Tak pomyślałam ze ta sytuacja miedzy IDSA i ILADS powoduje przeróżne problemy dla chorych.
1- chory na boreliozę, który idzie do lekarza rodzinnego nie jest zdiagnozowany bo lekarze rodzinni posiadają wiedze taka jak nauczyli się na studiach. Rzadko który ma czas aby czytać najnowsze publikacje. Zwłaszcza na temat chorób odkleszczowych
2- jeśli jakiś lekarz czyta to wie co to jest borelioza i przewlekła borelioza ale .. niestety musi leczyć tak jak parę lat temu IDSA ,,przeforsowała,,. Czyli jeden antybiotyk i na krótko a jeśli są dalej objawy to cóż... w/g IDSA jest to tz zespól poboreliozowy. Jeśli będzie leczył inaczej może się to skończyć odebraniem prawa wykonywania zawodu. Podobnie jest np z konopiami. Są badania ze olej z konopi pomaga przy leczeniu różnych chorób ale ..jest zakaz jego posiadania.
3- IDSA zmieniła zalecenia w 2006 roku. ILADS udowodniło ze IDSA miała powiazania z firmami ubezpieczeniowymi i farmaceutycznymi a im nie ,,opłaca,, się uznać ze istnieje przewlekła borelioza. Jest tez do ,,ugrania,, duża kasa. Dotyczy szczepionki na boreliozę ( ale to długi temat. Piszę tylko w skrócie)
4- w 2016 IDSA usunęła zalecenia dotyczące leczenia boreliozy. Dzięki staraniom ILADS została utworzona tz grupa robocza ( naukowcy, lekarze),która ma do 2019 przedstawić nowe zalecenia w sprawie boreliozy. ILADS bacznie się przygląda pracy tej grupy.
5- WHO - Światowa Organizacja Zdrowia wprowadziła już nowe kody dotyczace boreliozy np - borelioza wrodzona ,demencja spowodowana borelioza itd. Mające obowiązywać od 2019 roku .
6- Wielu ludzi ma faktycznie boreliozę i koinfekcje i nie ma co do tego wątpliwości ale istnieją różne choroby psychiczne w których pacjent ,,wmawia,, sobie choroby. Często jest to borelioza. Cóż ..ja to nazywam ze ktoś ma urojona boreliozę. No i tutaj zaczyna się problem. Bo prawdziwa borelioza to bakterie. Bardzo skomplikowane, które tworzą formy przetrwalnikowe. Nie ma w 100-u procentach wiarygodnych testów ani leków. Dlatego wyklucza się najpierw inne choroby, które mogą powodować objawy, które mamy a równocześnie robi się testy na boreliozę. Jeśli inne choroby wykluczymy a testy są dodatnie to w 99 procentach można sadzić ze objawy powodują bakterie boreliozy. Są jeszcze koinfekcje ( choroby współtowarzyszące) ale one są groźne tylko wtedy kiedy jest upośledzony układ odpornościowy. Np borelioza upośledza prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego. Oczywiście inne choroby również. Także jeśli koinfekcje występują przy boreliozie lub przy innych chorobach które powodują upośledzenie układu odpornościowego wtedy koinfekcje trzeba leczyć. W innych przypadkach bardzo często silny układ odpornościowy SAM potrafi zwalczyć koinfekcje.
7- Te ,,zawirowania,, na około boreliozy powodują ze tysiące ludzi znalazło źródło zarobku - czyli leczenie boreliozy. Nie mowie o lekarzach ILADS bo są to lekarze, którzy przeszli szkolenie w USA - ILADS. Otrzymali certyfikat ukończenia kursu i leczą ludzi chorych na boreliozę w/g wytycznych ILADS. Ale są tez rożnej ,,maści,, uzdrowiciele. Jedni leczą na odległość - myślą. Inni polecają biorezonans ( na który od 10 lat NIE ma żadnych wiarygodnych badan ze w ogóle na cokolwiek działa) Badania, które są na stronach biorezonansow nie są wiarygodne ( prowadzone na malej liczbie ludzi) a niejednokrotnie nie maja nic wspólnego z biorezonansami. Po prostu większość tych gabinetów liczy ze raczej nikt nie sprawdza treści badan, na które się powołują. A ...szkoda. Bo gdyby większość ludzi czytała dokładnie badania to sami by wiedzieli co myśleć o biorezonansach. W necie jest tysiące porad na temat leczenia boreliozy. Ba nawet WYLECZENIA z przewlekłej boreliozy. Buhner jeden z czołowych fitoterapeutow udostępnił swój protokół ZA DARMO bo wie ilu jest chorych, których nie stać na inne leczenie. Jego protokół jest dokładny. Podane dawkowanie. Podaje nazwy ziół ( bez wskazania gdzie je trzeba kupić) oraz dokładnie podaje dawkowanie. Prowadzi tez stronę ,gdzie odpowiada BEZPLATNIE na pytania chorych. Ale Buhner to człowiek z ogromna empatia. Natomiast inni ? cóż ... Niektóre ,,mixtury,, na boreliozę kosztują majątek a badan na nie ma. Dodatkowo w Polsce niestety nie ma kontroli nad jakością i składami suplementów - tak stwierdziła w raporcie z 2017 roku NIK - raport można znalejść w necie.
8- biorąc pod uwagę powyższe sytuacje mam nadzieje ze w 2019 będą opublikowane nowe zalecenia dotyczące leczenia boreliozy i koinfekcji. Oby były bardziej rzetelne niż te ,które zostały wycofane. Wtedy chorzy będą normalnie leczeni. Jak na razie ILADS zaleca leczenie boreliozy antybiotykami a dodatkowo można wspomagać leczenie ziołami i suplementami ( np glutatione i inne).
9- każdy chory sam powinien poczytać publikacje medyczne, które są na stronie ILADS.org i leczyć w/g tych zaleceń. Antybiotyki są stosunkowo tanie i jest sprawdzona ich skuteczność. Aczkolwiek na razie NIE ma leków, które zniszczyłyby wszystkie formy Borrelii i koinfekcji. Także jak miną objawy można się spodziewać ze kiedyś powrócą. Za rok, parę lat a może się uda ze nigdy ? Niemniej jednak trzeba dbać o układ odpornościowy bo im jest silniejszy tym skuteczniej trzyma Borrelie w ,,ryzach,,.Unikać stresów bo stres osłabia prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego.