Interpretacja testu Western-Blot wg ILADS:
Wynik testu Western-Blot może być różnie interpretowany. Jeśli otrzymamy wynik Western-Blot dodatni w jednym prążku np. p41, to najczęściej spotkamy się z opisem: wynik ujemny lub graniczny. Bo prążek p41 to fragment występujący nie tylko u krętka boreliozy , ale i u kilku innych bakterii np.Helicobacter pylorii. W praktyce nie odkryto takiego fragmentu krętka boreliozy, który występowałby tylko u niego czyli byłby w 100% swoisty. Co więcej liczne badania pokazują, że im bardziej swoisty prążek , tym wychodzi rzadziej w teście Western-Blot. ILADS stoi na stanowisku, że nie można interpretować testu Western-blot bez odniesienia do objawów klinicznych!
Jeśli ktoś ma dodatni tylko prążek p41 i objawy wskazujące na chorobę wrzodową-należy z dużym prawdopodobieństwem rozpoznać chorobę wrzodową, natomiast przy rozsianych, wielonarządowych i napadowych objawach podejrzewać z dużym prawdopodobieństwem boreliozę. To tak samo, jakby zrobić poziom cukru we krwi i otrzymać wynik 160mg%-jeśli pomiar wykonywany był na czczo, rozpoznaje się cukrzycę, a ten sam wynikt uznaje się za prawidłowy, jeśli pomiar był wykonany po posiłku. Western-blot podobnie jak test Elisa nie wykryje boreliozy bez przeciwciał czyli seronegatywnej. Aby wykluczyć boreliozę, test ten powinien być wykonywany co najmniej 5-o krotnie, przed jak i w trakcie testowej antybiotykoterapii.
Zdarza się, że początkowy ujemny test Western-blot staje się dodatni po włączeniu antybiotykoterapii, w tym koniecznie na rozpad cyst!
Krótkie podsumowanie testu Western-blot:
1. w badanym materiale , surowicy czy płynie mózgowo-rdzeniowym, są poszukiwane przeciwciała przeciwko-krętkowe;
2. używamy w miarę swoistych fragmentów krętków(by wyeliminować reakcje krzyżowe);
3. dodatni wynik testu świadczy o czynnej boreliozie, choć zdania są podzielone czy i w klasie IgG;
4. w badanej próbce krwi może się zdarzyć, że akurat nie ma oznaczalnych testem W-B przeciwciał– warto więc badanie W-B powtarzać kilkukrotnie i stosować droższe testy zawierające dużo swoistych, znakowanych prążków. Lepiej go wykonać w placówkach naukowych, choć drożej!Test Western-Blot powinno się wykonywać przed jak i-w przypadku negatywnego wyniku-w trakcie już rozpoczętej antybiotykoterapii i to co najmniej 5-o krotnie!;
5. zawsze należy wykonywać Western-Blot w obu klasach;
6. Interpretacja testu Western-Blot zawsze powinna być odniesiona do objawów klinicznych wg ILADS!;
7. test Western-Blot nie wykrywa, podobnie jak test Elisa, seronegatywnej czyli bez przeciwciał postaci boreliozy!
Seronegatywna-bez przeciwciał- borelioza:
-przeciwciała pojawiają się z pewnym opóźnieniem od momentu pokąsania przez zarażonego kleszcza. Warto robić testu Elisa czy Western-blot nie wcześniej niż 6 tygodni od momentu kontaktu z zakażonym kleszczem;
-we krwi czy płynie mózgowo-rdzeniowym mogą być same kompleksy krętek boreliozy-przeciwciała.
Natomiast test Elisa czy Western-blot wychodzi dodatnio tylko wtedy, kiedy w badanym materiale są same, wolne przeciwciała-testy te nie wykrywają kompleksów. Są badania pokazujące , że np. w płynie mózgowo-rdzeniowym aż w 30-40% w neuroboreliozie występują tylko kompleksy immunologiczne!;
-krętek boreliozy może być w formie typowej bakterii( tzn każda bakteria otoczona jest ścianą komórkową)-jeśli w takiej formie, która wg niektórych jest uważana za formę inwazyjną,zostanie pochłonięty przez makrofag, wtedy powstaną wolne przeciwciała. Jednak w niekorzystnych warunkach krętek boreliozy z typowej formy inwazyjnej bakterii ze ścianą komórkową przemienia się w formę prowirusa(bez ściany komórkowej-a wirusy tym różnia się od bakterii, że m in nie mają ściany komórkowej), o zwolnionym metaboliźmie, „uśpiony” czyli nieinwazyjną, zwaną także niekiedy formą L.
Taka forma L prowirusa szybko otacza się otoczką- pęcherzykiem , z ang. bleps, zaś krętki w formie prowirusa w otoczce-pęcherzyku szybko łączą się ,zlewając się owymi pęcherzykami, tworząc cysty.
Do cysty nie penetrują makrofagi-czyli nasz układ immunologiczny może nie rozpoznać zakażenia krętkami w formie nieinwazyjnej czyli „uśpionego” prowirusa w cystach.
Wiele jest obserwacji lekarzy ILADS, że im dłużej trwa nierozpoznana borelioza, tym częściej jest seronegatywna czyli bez przeciwciał,bo krętki są „uśpione” w cystach;
-zdarza się, że krętek w formie prowirusa nie wytworzy pęcherzyka i cysty, ale zostaje w takiej formie pochłonięty przez makrofag. Makrofag wtedy uważa, że jest zakażenie wirusem , a nie bakterią i powoduje powstanie pobudzonych limfocytów T, a nie przeciwciał. Pobudzone limfocyty T skierowane na krętka boreliozy w formie prowirusa wykrywa test zwany LTTborelioza
-przeciwciała produkują komórki zwane limfocytami B. Wykazano, że krętek boreliozy może niszczyć te komórki i dlatego może być borelioza bez przeciwciał czyli seronegatywna;
-przeciwciała nie powstaną, jeśli ktoś bierze leki immunosupresyjne najczęściej sterydy.
Dr,Piotr Kurkiewicz
-------------------------------------------------------------------
Pytanie do lekarza :
Zrobilam badanie na borelioze igg vIse dodatni, co oznacza vIse???
Lek. Aleksandra Witkowska :
antygen VIsE to Lipoproteina zewnętrznej błony komórkowej krętka.Produkcja przeciwciał anty VIsE jest wykrywana głównie jako odpowiedź późna (IgG), często poprzedzająca typowe markery IgG. Raczej wskazuje na dawne zakażenie
--------------------------------------------...
Lek. Krzysztof Majdyło :
To jedno z białek borelii. Raczej wskazuje na toczące się infekcje.
https://portal.abczdrowie.pl/pytania/vlse-w-badaniu-na-boreliozę
--------------------------------------------
In a Western blot, the testing laboratory looks for antibodies directed against a wide range of Bb proteins.
- This is done by first disrupting Bb cells with an electrical current and then "blotting" the separated proteins onto a paper or nylon sheet. The current causes the proteins to separate according to their particle weights, measured in kilodaltons (kDa).
- From here on, the procedure is similar to the ELISA -- the various Bb antigens are exposed to the patient's serum, and reactivity is measured the same way (by linking an enzyme to a second antibody that reacts to the human antibodies).
If the patient has antibody to a specific Bb protein, a "band" will form at a specific place on the immunoblot. For example, if a patient has antibody directed against outer surface protein A (OspA) of Bb, there will be a WB band at 31 kDa. By looking at the band pattern of patient's WB results, the lab can determine if the patient's immune response is specific for Bb.
Here's where all the problems come in. Until recently, there has never been an agreed-upon standard for what constitutes a positive WB. Different laboratories have used different antigen preparations (say, different strains of Bb) to run the test and have also interpreted results differently.
- Some required a certain number of bands to constitute a positive result,
- others might require more or fewer.
- Some felt that certain bands should be given more priority than others.
- In late 1994, the Centers for Disease Control and Prevention (CDC) convened a meeting in Dearborn, Michigan [1] in an attempt to get everybody on the same page, so that there would be some consistency from lab to lab in the methodology and reporting of Western blot results.
Before we get to the recommendations that resulted from this meeting, we need to understand one more facet of the human immune response. Many patients have noticed that their Western blot report usually contains two parts:
IgM and IgG. These are immunoglobulins (antibody proteins) produced by the immune system to fight infection.
- IgM is produced fairly early in the course of an infection, while
- IgG response comes later.
Some patients might already have an
IgM response at the time of the EM rash; IgG response, according to the traditional model, tends to start several weeks after infection and peak months or even years later. In some patients, the IgM response can remain elevated; in others it might decline, regardless of whether or not treatment is successful.
Similarly,
IgG response can remain strong or decline with time, again regardless of treatment. Most WB results report separate IgM and IgG band patterns and the criteria for a positive result are different for the two immunoglobulins. Finally, in setting up a nationwide standard for a positive WB, one makes several assumptions --
- that all strains of Bb will provoke similar immune responses in all patients,
- that all patients will mount a measurable immune response when exposed to Bb, and
- that the IgG immune response will persist in an infected patient.
Unfortunately, none of these is always true. Therefore, a judicious interpretation of Western blot results in a clinical setting should take into account both
- the vagaries of the human immune response and
- the possibility that strain variations in Bb might produce unusual banding patterns.
The CDC criteria for a positive WB are as follows:
- For IgM, 2 of the following three bands: OspC (22-25), 39 and 41.
- For IgG, 5 of the following ten bands: 18, OspC (22-25), 28, 30, 39, 41, 45, 58, 66 and 93.
How were these recommendations arrived at? The IgG criteria were taken pretty much unchanged from a 1993 paper by Dressler, Whalen, Reinhardt and Steere [
2]. In this study, the authors performed immunoblots on several dozen patients with well characterized Lyme disease and a strong antibody response and looked at the resulting blot patterns. By doing some fairly involved statistical analysis, they could determine which bands showed up most often and which best distinguished LD patients from control subjects who did not have LD. They found that by requiring 5 of the 10 bands listed, they could make the results the most specific, in their view, without
sacrificing too much sensitivity. ("Sensitivity" means the ability of the test to detect patients who have the disease, "specificity" means the ability of the test to exclude those who don't. Usually, an increase in one of these measures means a decrease in the other.) The IgM criteria were determined in much the same fashion (by different authors in different papers). Fewer bands are required here because the immune response is less mature at this point. Several studies have shown that
- the first band to show up on a Lyme disease patient's IgM blot is usually the one at 41 kDa,
- followed by the OspC band and/or the one at 39.
The OspC and 39 kDa band are highly specific for Bb, while the 41 kDa band isn't. That's why the 41 by itself isn't considered adequate. Here's the rub, though: the CDC doesn't want the IgM criteria being used for any patient that has been sick for more than about six weeks. The thinking here is that by this time an IgG response should have kicked in and the IgM criteria, because they require fewer bands, are not appropriate for patients with later disease.
A number of criticisms have been offered of the CDC criteria since their adoption in 1994.
- The first is centered on the CDC's failure to make any qualitative distinction among the various bands that can show up on a patient's Western blot.
A number of Lyme disease researchers feel that different bands on a WB have different relative importance -- that "all bands are not created equal."
For example,
- many patients with Lyme disease will show reactive bands at, say, 60 and/or 66 kDa. However, these correspond to common proteins in many bacteria, not just Borrelia burgdorferi, and so are of limited diagnostic usefulness, especially in the absence of other, more species-specific bands. The band at 41 kDa corresponds to Bb's flagella (the whip like organelles used for locomotion -- Bb has several) is one of the earliest to show up on the Western blots of Lyme disease patients. But for some reason it is also the most commonly appearing band in control subjects. This may be due to the fact that many people are exposed to spirochetes at some time in their lives and so their sera might cross react with this protein.
- On the other hand, certain other bands are considered highly specific for Bb -- the aforementioned
- 31 kDa band, for example, or
- 34 (OspB) or
- 39 or OspC (anywhere between 22 and 25).
Also thought to be species-specific are
Many Lyme disease scientists believe that any patient whose IgG Western blot exhibits bands at, say, any three (or even two) of these locations almost certainly has Lyme disease, regardless of whether or not any other bands are present. They feel that these bands on a Lyme Western blot are simply more meaningful than other, less specific ones and that a rational interpretation of a WB result should take this into account. Unfortunately, this does not often happen, and will happen even less with the new CDC criteria.