Szukaj na tym blogu

czwartek, 5 maja 2016

Robaki ,pasozyty - jak sie pozbyc ?

MACMIROR
7 dni 10 dni przerwy i znowu 7 dni Zastosowanie nifuratelu i nystatyny w jednym leku powoduje, że lek Macmiror Complex 500 jest skuteczny w leczeniu zakażeń pochwy i sromu wywołanych grzybami z rodzaju Candida spp., rzęsistkiem pochwowym (Trichomonas vaginalis) i bakteriami
lub

METRONIDAZOL
 250 mg  2 razy dziennie 2 tab -

 tez na grzybice Substancją czynną preparatu jest metronidazol, chemioterapeutyk z grupy pochodnych imidazolu o działaniu bakteriobójczym i pierwotniakobójczym. Działanie metronidazolu prowadzi do uszkodzenia kwasu nukleinowego DNA drobnoustroju czego konsekwencją jest śmierć komórki. Metronidazol jest skuteczny wobec wielu szczepów bakterii beztlenowych. Nie jest aktywny wobec bakterii tlenowych. Po podaniu doustnym metronidazol jest bardzo dobrze i szybko wchłaniany. Łatwo przenika do tkanek i narządów oraz do płynów ustrojowych (w tym do ośrodkowego układu nerwowego). Przenika przez łożysko oraz do mleka kobiet karmiących Preparat jest wskazany w leczeniu zakażeń, wywołanych przez bakterie beztlenowe, a także przez pierwotniaki, takich jak:
· posocznica, bakteriemia, zapalenie otrzewnej, płuc lub szpiku, ropień mózgu, ropień w obrębie miednicy mniejszej, zapalenie przymacicza, zakażenia ran pooperacyjnych
· rzęsistkowica układu moczowo-płciowego kobiet i mężczyzn
· bakteryjne zapalenie pochwy wywołane bakteriami beztlenowymi
· pełzakowica (ameboza)
· giardiaza (lamblioza)
· ostre wrzodziejące zapalenie dziąseł
· ostre zakażenia okołozębowe
· owrzodzenia kończyn dolnych i odleżyny
· choroba wrzodowa z jednoczesnym zakażeniem Helicobacter pylori (leczenie skojarzone z innymi lekami)
oraz
· w zapobieganiu zakażeniom pooperacyjnym wywołanym przez bakterie beztlenowe  Lek przeciwinfekcyjny z grupy pochodnych imidazolu stosowany ogólnie w leczeniu zakażeń bakteryjnych i pierwotniakowych.

lub


TINIDAZOL -
zastosowany w terapii szokowej (duza dawka, zeby wytruc paskudztwo)
 Pomoga dopiero :
pierwszy dzien kuracji - dwie tabletki
piaty dzien - jedna
dziewiaty - dwie
dwudziesty pierwszy - jedna
dwudziesty piaty - jedna
dwudziesty dziewiaty - jedna.
Nie wiem dlaczego tak, moze ma to zwiazek z cyklem rozwojowym lamblii?? Ja sobie to tak tlumacze..... W kazdym razie kuracja byla skuteczna.


FURAZONIDOL
 lek przeciwbakteryjny, pochodna nitrofuranu. Działa bakteriobójczo wobec wielu szczepów bakterii, w tym na bakterie najczęściej wywołujące zakażenia jelitowe. Zakażenia w obrębie przewodu pokarmowego wywołane przez wrażliwe drobnoustroje, salmonelloza, czerwonka bakteryjna, cholera, lamblioza.

ALBENDAZOL
 Lek przeciwpasożytniczy o szerokim spektrum aktywności wobec płazińców i obleńców. Podstawowy mechanizm działania polega na hamowaniu polimeryzacji tubuliny. Albendazol jest aktywny wobec owsika ludzkiego (Enterobius vermicularis), włosogłówki ludzkej (Trichuris trichiura), glisty ludzkiej (Ascaris lumbricoides), tęgoryjca dwunastnicy (Ancylostoma duodenale), tęgoryjca amerykańskiego (Necator americanus), węgorka jelitowego (Strongyloides stercoralis) oraz niektórych tasiemców (Taenia spp.). Albendazol słabo się wchłania z przewodu pokarmowego (<5%); posiłek zwiększa jego wchłanianie. W wyniku szybkiego i intensywnego efektu pierwszego przejścia stężenie albendazolu w osoczu jest praktycznie nieoznaczalne. Albendazol metabolizowany jest w wątrobie do aktywnego farmakologicznie sulfotlenku. Maks. stężenie sulfotlenku albendazolu w osoczu występuje ok. 2–5 h po podaniu preparatu. Sulfotlenek albendazolu w 70% wiąże się z białkami osocza, t1/2 wynosi 8,5 h; jest wydalany głównie z żółcią, w niewielkich ilościach także z moczem. W badaniach na szczurach i królikach albendazol wykazał działanie teratogenne i embriotoksyczne.Leczenie pojedynczych lub mieszanych inwazji wywołanych przez owsika ludzkiego, włosogłówkę ludzką, glistę ludzką, tęgoryjca dwunastniczego, tęgoryjca amerykańskiego, węgorka jelitowego oraz tasiemca nieuzbrojonego i tasiemca uzbrojonego.

Dzieciom podaje się je w jednorazowej dawce, dorosłym w zależności od dawki, kilka razy dziennie przez 3 do 7 dni.
Obecnie nie stosuje się już kwinakryny


zentel ( na inne pasożyty ) -
Zentel - 2 tabletki przed snem przez 2 ( jedna tabletka 200 mg) lub 1 tabletka przed snem ( 400 mg)
kolejne dni. Jeśli nie pomoże to powtórzyć po 10 dniach przerwy. Dawkę trzeba skonsultować z lekarzem. Zależy od wagi


lub

 PYRANTELUM
Substancją czynną preparatu jest pyrantel, pochodna tetrahydropirymidyny. Substancja czynna jest lekiem przeciwpasożytniczym działającym na robaki obłe (nicienie) poprzez zablokowanie przewodnictwa nerwowo-mięśniowego pasożytów znajdujących się w świetle przewodu pokarmowego. Dzięki perystaltyce jelit porażone pasożyty zostają usunięte z przewodu pokarmowego. Preparat jest skuteczny wobec pasożytów dojrzałych i we wczesnym stadium rozwoju, nie jest skuteczny wobec larw podczas ich migracji w tkankach. Po podaniu doustnym słabo wchłania się z przewodu pokarmowego, osiągając niewielkie stężenie w osoczu.
Preparat jest wskazany:
· w owsicy
· w glistnicy
· w zakażeniach tęgoryjcem dwunastnicy lub tęgoryjcem amerykańskim

lub

ZENTEL
albendazol, lek przeciwpasożytniczy działający na robaki obłe i płaskie. Działa na jaja, larwy i dorosłe postaci pasożytów jelitowych. Uniemożliwia polimeryzację tubuliny, co nieodwracalnie zaburza przyswajanie glukozy przez pasożyty, powodując ich obumieranie z powodu braku związków energetycznych. Po podaniu doustnym w niewielkim stopniu wchłania się z przewodu pokarmowego (do 5%). Wchłonięta część podlega szybkiemu przekształceniu w wątrobie do metabolitu, który wykazuje działanie przeciwrobacze. Wchłanianie zwiększa się około 5-krotnie, jeżeli lek przyjmowany jest z pokarmem o dużej zawartości tłuszczu.Preparat jest wskazany w leczeniu zarażeń pasożytniczych, wywołanych przez robaki wrażliwe na albendazol, takie jak: owsiki, glista ludzka, tęgoryjec dwunastnicy, tęgoryjec amerykański, węgorek jelitowy, włosogłówka, tasiemiec.

lub

MEBENDAZOL / VERMOX  -
Nieodwracalnie zaburza przyswajanie glukozy przez pasożyty (nicienie i tasiemce) i ich funkcje trawienne, powodując ich obumieranie z powodu braku związków energetycznych. Słabo wchłania się z przewodu pokarmowego i podlega intensywnemu metabolizmowi „pierwszego przejścia” w wątrobie; dostępność biologiczna jest niewielka. Wydalany jest z żółcią i kałem w postaci niezmienionej oraz metabolitów. Tylko 2% leku jest wydalane z moczem. Silnie wiąże się z białkami krwi. Stężenie leku w osoczu podlega dużym różnicom osobniczym i dlatego jest on stosowany jedynie do zwalczania pasożytów w świetle jelit.Zarażenie owsikiem, glistą ludzką, tęgoryjcem dwunastnicy, tęgoryjcem amerykańskim, włosogłówką



na inne pasożyty i następnie na lambie
4 tabletki tinidazolu -
 +1 tabletka sumamedu 500mg jednocześnie + tą samą porcję jeszcze raz po 10
dniach.

lub

TINIDAZOL -

 Lek przeciwinfekcyjny z grupy pochodnych imidazolu stosowany ogólnie w leczeniu zakażeń bakteryjnych i pierwotniakowych. Preparat jest wskazany w leczeniu zakażeń:
· wywołanych przez bakterie beztlenowe, takich jak: posocznica, zapalenie otrzewnej, ropień wewnątrzotrzewnowy, zakażenia ginekologiczne (zapalenie śluzówki lub mięśniówki macicy, ropień jajowodowo-jajnikowy), zakażenia ran pooperacyjnych, zakażenia skóry i tkanki miękkiej, zapalenie płuc, ropniak, ropień płuc
· rzęsistkowica układu moczowo-płciowego kobiet i mężczyzn
· niespecyficzne zapalenie pochwy
· ostre wrzodziejące zapalenie dziąseł
· pełzakowica (ameboza) jelitowa
· giardiaza (lamblioza)
· pełzakowy ropień wątroby
· eradykacja Helicobacter pylori w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy (leczenie skojarzone z innymi lekami)
oraz
· w zapobieganiu zakażeniom pooperacyjnym wywołanym przez bakterie beztlenowe.

lub

 SUMAMED -
 azytromycyna - Lek przeciwbakteryjny do stosowania ogólnego. Antybiotyk makrolidowy stosowany w leczeniu zakażeń bakteryjnych Preparat jest wskazany w leczeniu następujących zakażeń, wywołanych przez drobnoustroje wrażliwe na azytromycynę:
· zakażenia górnych dróg oddechowych: bakteryjne zapalenie gardła, zapalenie migdałków, zapalenie zatok
· ostre zapalenie ucha środkowego
· zakażenia dolnych dróg oddechowych: ostre zapalenie oskrzeli, zaostrzenie przewlekłego zapalenia oskrzeli, zapalenie płuc o przebiegu lekkim do umiarkowanie ciężkiego, w tym śródmiąższowe zapalenie płuc
· zakażenia skóry i tkanek miękkich: róża, liszajec, wtórnie zakażone ropne zapalenie skóry; rumień wędrujący (pierwszy objaw boreliozy); dodatkowo tabletki 500 mg wskazane są w leczeniu trądziku pospolitego o umiarkowanym nasileniu, wyłącznie u dorosłych
oraz dodatkowo, preparat w postaci tabletek 500 mg lub kapsułek 250 mg wskazany jest w:
· leczeniu chorób przenoszonych drogą płciową (niepowikłane zakażenia wywołane przez chlamydie).
jednocześnie + tą samą porcję jeszcze raz po 10
dniach.

I. Usuwanie Owsików 

PYRANTELUM -

Rozpoczynamy od usuwania Owsików. Podajemy Pyrantelum przed pierwszym śniadaniem jednorazowo i po 12 dniach powtórnie, w dawkach zależnych od wieku i wagi:

Od 6 miesiąca życia syrop – ½ łyżeczki
Od 6 miesiąca życia syrop – 2/3 łyżeczki
Od roku życia syrop – 1 łyżeczka
Od 2-6 roku życia – ½ – 2 tabletki
Od 10 roku życia – 2 i ½ tabletki
Od 40 kg do 60 kg wagi – 3 tabletki
Powyżej 70 kg – 4 tabletki

Lek podaje się przed śniadaniem, tabletki należy rozetrzeć dokładnie na puder i wymieszać z małą ilością wody. Leczeniem obejmuję całą rodzinę. W przeddzień kuracji należy zmienić bieliznę pościelową. Na czas kuracji zaleca się chodzenie i spanie w dodatkowych obcisłych, bawełnianych majtkach, które trzeba oddzielnie gotować. Bardzo ważne jest codzienne podmywanie się i obfite smarowanie wazeliną okolic odbytu. Taką higienę zalecam w ciągu 5 tygodni. Czasami stosuje się lewatywy z czosnku (6 ząbków czosnku zmiażdżyć i gotować 5 minut w 1 litrze wody). Lewatywy stosuje się w wypadku, kiedy nie można uzyskać poprawy w stanie duszności po lekach konwencjonalnych. Po ustąpieniu rozpoczynamy podawanie leków przeciwrobaczych.


II. Usuwanie glisty
Stosuje również Pyrantelum, ale podaje ten lek czterokrotnie w odstępach 12-to dniowych.

III. Usuwanie Włosogłówki
Leczenie Vermoxem:

Od 2 roku życia – 2 x 1 tabletka
Starszym dzieciom – 2 x 2 tabletki
Dorosłym – 2 x 2 tabletki lub 2 x 3 tabletki
Vermox podaje po jedzeniu w ciągu 3 dni, powtarzam je czterokrotnie, co 12 dni.

IV. Usuwanie Lamblii
Przed kuracją przeciw pierwotniakom podać antybiotyk w ciągu 5 dni.
U niemowląt i dzieci do 2 roku życia stosuje się Furazolidon:

2 x 1 mała łyżeczka do roku życia
3 x 1 mała łyżeczka do 2 lat życia
4 łyżeczki dziennie do 3 roku życia.
przed jedzeniem przez 7 dni co 10 dni, 3 razy powtórzyć.

Starszym dzieciom metronidazol 2 x pół tabletki przed jedzeniem przez 7 dni.
Od 10 lat i dorosłym 2 x 1 tabletka – jeden dzień przerwa
W ciągu 7 dni chlorchinaldin 2 x 1 tabletka lub 3 x 1 tabletka po jedzeniu 2 dni przerwa.

W ciągu 7 dni metronidazol w dawkach jak wyżej- jeden dzień przerwa.
W ciągu 7 dni chlorchinaldin jak wyżej – 2 dni przerwa.
W ciągu 7 dni metronidazol w dawkach jak wyżej- jeden dzień przerwa.
W ciągu 7 dni chlorchinaldin jak wyżej.

Od ostatniego dnia trzeciej kuracji metronidazolem, co 25 dni 2 x metronidazol w ciągu 3 dni w dawkach podawanych jako kuracja przypominająca w czasie 6, a jeszcze lepiej 12 miesięcy.

W przypadku stwierdzenia u pacjenta ogniska zapalnego odrobaczenie odkładamy do momentu jego zlikwidowania.

W czasie usuwania lamblii należy pamiętać, że podawanie metronodazolu daje biocenozy w jelitach, w związku, z czym następuje wzrost patogennych Bacterium coli, które zawsze towarzyszom pierwotniakom.

Doc. Żeligowska polecała przez 5 dni V-cylinę w dawkach odpowiednio do wieku przed usuwaniem lamblii.

 VERMOX

Po podaniu pierwszej i następnych 2 tabletek na noc smarujemy okolice odbytu grubo wazeliną inaczej cały zabieg na nic bo „towarzystwo” ucieknie do pidżamy przed Vermoxsem a rano wróci na miejsce. Trzeba dać coś na przeczyszczenie najpóźniej następnego dnia i Raphacholin na wątrobę bez recepty plus Urosept przez co najmniej tydzień plus probiotyk jak po antybiotyku

ZIOLA -

kłącze tatarku -150g,
ziele tymianku 150g,
korzeń omanu 150g,
liść mięty 50g,
liść orzecha włoskiego 50g
ziele piołuniu 20g.

Stosowanie 2 łyżki tej m ieszanki zalewamy 2 szklankami wrżace wody i zaparzamy. dziecku podajemy 3 razy dziennie po 0,5 szkl przez 3 tygodnie / potem 1łyżka ziół zalewana 2 szklankami (mniejsze stężenie) podajemu dziecku 2 razy po 0,5 szkłanki przez 4 tygodnie.

Kora Pau D’Arco – składnik pochodzący z Ameryki Południowej i wykorzystywany już od tysiąca lat. Badania naukowe przeprowadzone w latach 70. i 80. udowodniły, że lapachol, składnik Pau DʼArco jest skuteczny, przeciwdziała infekcjom wirusowym, pasożytom (lambliom) i niektórym typom nowotworów.

Wyciągu z nasion grejpfruta – posiada działanie antybakteryjne, przeciwwirusowe i grzybobójcze, dzięki czemu lamblie nie mogą się czuć z nim bezpieczne. Jego wysoka skuteczność została udowodniona podczas licznych badań laboratoryjnych i potwierdzona w doświadczeniu lekarzy na całym świecie.

CZOSNEK

– roślina powszechnie znana ze swoich leczniczych właściwości, wzmacniająca odporność i pomagająca sobie radzić z wieloma dolegliwościami: w tym z pasożytami. Czosnek jest bogaty w siarkę, która chroni komórki przed gromadzeniem się toksyn i poprawia krążenie oraz selen, który pomaga chronić system immunologiczny. Zawiera witaminy A i C, niezbędne w wielu funkcjach organizmu. To również źródło wapnia, magnezu, sodu, żelaza, manganu, germanu i witamin z grupy B: mikroelementów i witamin, których pozbywają się lamblie z naszego organizmu.
 Połączyć komosę piżmową, berberys zwyczajny, korę Pau D’Arco, wyciąg z nasion grejpfruta i czosnek, tworząc antidotum o pięciokrotnie wyższej mocy od alternatywnych metod. Prosto i szybko pozbywając się pasożytów

TERPENTYNA i NAFTA - oczyszczona

Proszę kupić w aptece oczyszczoną terpentynę i naftę. Trochę długo to trwa, ale skuteczna i nieszkodliwa jak wszystkie bardzo silne leki, więc warto.
1 dzień -1 kropla terpentyny
2 dzień -2 krople terpentyny
3 dzień- 3 krople
4 dzień -4
5 dzień -5
6 dzień -6
7 dzień 7 kropli

Trzy dni przerwy

1 dzień -7 kropli terpentyny
2 dzień -6 kropli
3 dzień -5
4 dzień -4
3 dzień -3
2 dzień -2
1 dzień -1 kropla

Tydzień przerwy

1 dzień - 1 kropla nafty
2 dzień - 2
3 dzień - 3
4 - 4
5 - 5
6 - 6
7 - 7

Trzy dni przerwy

1 dzień - 7 kropli nafty, i tak do dnia 7( jak przy terpentynie)

Dwa miesiące przerwy i kurację przeprowadzić jeszcze raz.
  

NAFTA - oczyszczona
Przez 5 kolejnych dni rano łyżka nafty do picia (Petroleum to się nazywa i można ją nabyć w aptekach). I jednocześnie codziennie 80-100 g świeżo łuskanych pestek dyni (to ok. 1 1/3 szklanki) przez tydzień lub dłużej, najlepiej codziennie rano. W tym czasie jeść jarsko, jakieś warzywa + dużo kaszy jaglanej lub gryczanej, żeby usunąć to, co sie ubiło i "wymieść" z jelit. Jeśli ktoś czuje, że powinien coś na przeczyszczenie na początku cyklu wziąć, to może (chociaż pestki z dyni przeczyczają, gdy ktoś ma pasożyty). Zielarz - tasiemieca latwo zlikwidować - Gorzej jest z glistami, bo jak ktoś je ma (a juz najgorzej jakieś psie czy kocie), to owszem, z jelit zejdą, ale w płucach i w ciele są larwy, i za jakiś czas (ok. 1,5 - 2 miesięcy) znowu się rozwiną dorosłe robale w jelitach. Nafta ma za zadanie ubijać larwy, ale nie zawsze robi to skutecznie, bo są gadziny odporne

4 dni – łyżka stołowa nafty na szklankę wody z rana (jeśli komuś nie przeszkadza, mozna 2 razy dziennie)
8 dni pestki z dyni, 100 g dziennie (można dłużej)
I zioła na jajeczka glist (mieszanka do spożywania w postaci sproszkowanej):
owoc kminku 150 g
owoc wiesiołka 200
ziele czombru – 100
ziele majeranku – 150
liść jeżyny fałdowanej 150 g
Wszystkie wymienione zioła zemleć w młynku do kawy i spożywać 4 x dziennie po łyżeczce od herbaty

 GLISTA
przepis na pozbycie się glisty.
Nafta oczyszczona - można dostać w aptece pod nazwą PETROLEUM D-5. Dwa (2) razy dziennie Łyżkę stołową na wodę 1/3 szklanki przez 4 kolejne dni + pestki z dyni po 7 deko lub ile możecie zjeść przez 8 dni. Dla dzieci i osób z problemami gryzienia, proponuje zmielić pestki dyni i chętnie zjedzą. I po glistach. Powtórzyć kuracje za dwa tygodnie

ZIOLA VERNICADIS -

Tinktura z ziół niszcząca wszelkie zarobaczenia u dzieci, młodzieży i starszych - owsiki, lamblie, glisty. Została opracowana przez franciszkanina o. Grzegorza.  Bardzo skuteczna Sposób użycia.
Od 6-9 lat 1/2 łyżeczki na czczo i pół (1/2) łyżeczki przed spaniem przez 7-8 dni, przerwa na tydzień i kurację powtórzyć.
Od 10-14 lat - 1 łyżeczka na czczo i 1 łyżeczka przed spaniem przez 7-8 dni, tydzień przerwy i kurację powtórzyć.
Powyżej 14 lat 1,5 łyżeczki na czczo i 1,5 łyżeczki przed spaniem przez 7-8 dni, tydzień przerwy i kurację powtórzyć. Leczenie powtarzać co 3-4 miesiące.


---------------------------------------------------
Stare przepisy ludowe

·         Aby wszystkie robaki zabić, dawać choremu do picia na czczo samego mleka, niech pości przez 3 lub 4 dni. Piątego dnia rano dać czosnku tartego z ciepłym octem do picia. (Eksperymentator)


·         Także nasienie caulium dawane w nalewce do picia wytraca wszelkie żywiny z wnętrzności. (Galen i Diskordies)


·         Także nasienie selera zabija wszelkie robactwo. (Galen i Dioskorides)


·         Także babka tarta i stosowana w postaci okładu na pępek lub podawana do picia swoimi właściwościami zabija glisty. (Awicenna)


·         Także kora owocu granatu i korzeń jesionu gotować w słodkim winie; takie wino pije się na czczo; doskonale wytraca glisty. (Gilbert)


·         Także sok z bazylii lub mięty, dawany z mlekiem kozim wytraca glisty. (Galterius)


·         Także odwar z mięty polnej dawany do picia doskonale zabija robaki. (Galen)
 ---------------------------------------------------------

Kuracja dyniowa przeciw pasożytom dla dorosłych

150-250 gram świeżo wyłuskanych nasion dyni utrzeć z niewielką ilością wody na papkę. Podzielić na dwie porcje i zjeść w półgodzinnych odstępach. Po 2-3 dniach zażyć środek przeczyszczający. Za dwa, trzy dni powtórzyć kurację.

Kuracja dla dzieci

60 gram pestek utrzeć na papkę i podawać dziecku 2 łyżeczki na czczo. Po 5 godzinach dajemy maluszkowi delikatny środek przeczyszczający. Jeśli jednorazowa kuracja nie przyniesie skutku, to powtarzamy przez parę kolejnych dni.

TYLKO ŚWIEŻO WYŁUSKANE PESTKI DYNI MAJĄ WŁAŚCIWOŚCI LECZNICZE!

Dynia: Pestki z dyni od wieków stosowane były jako lek, przeciw pasożytom przewodu pokarmowego oraz przeciw chorobom prostaty. W pestkach dyni znajduje się około 40% oleju, 0,70% soli mineralnych, ponad 1% błonnika również białka, cukry, enzymy i żywice. Pestki dyni mają wysoką zawartość cynku oraz lecytyny. Zwiększają przemianę materii oraz wpływają korzystnie na czynności mózgu. Posiadają witaminy A, B9, B15.

Pestki z dyni używane są od wieków do zwalczania tasiemców: uzbrojonego, nieuzbrojonego, karłowatego, a także glist, owsików i tęgoryjca dwunastnicy. Właściwości przeciwpasożytnicze nasion dyni wynikają z zawartości kukurbitacyn, które są dobrze rozpuszczalne w wodzie i łatwo przenikają do ciał pasożytów przewodu pokarmowego. Związki te powodują porażenie układu nerwowego pasożyta, ponieważ są dla pasożytów toksyczne. Dla ludzi są bezpieczne, ponieważ nie są wchłaniane przez organizmy leczonych ludzi czy zwierząt i nie drażnią przewodu pokarmowego.

Należy zjeść na surowo nasiona bez łupiny w ilości 200-250 sztuk dla człowieka dorosłego, 50-100 sztuk dla dziecka.
Pestki z dyni nie powodują żadnego ubocznego działania. Czasami do kuracji używa się odwaru z nasion dyni z dodatkiem oleju rycynowego.

Kuracja czosnkiem – przeciwko pasożytom przewodu pokarmowego

Czosnek: Przy zwalczaniu pasożytów, leczeniu infekcji dróg oddechowych i innych chorób wewnętrznych zaleca się stosowanie octu czosnkowego (kilka łyżeczek dziennie). Tworzy się go poprzez dodanie 4 zmiksowanych główek czosnku do połowy litra octu jabłkowego, następnie odcedzenie mikstury po odstaniu przez 2 tygodnie w temperaturze pokojowej. Stosowany zewnętrznie do lewatywy w leczeniu owsicy i irygacji przy rzęsistkowym zapaleniu pochwy. Chcąc osiągnąć działanie lecznicze czosnku w jadłospisie, dawka dzienna czosnku powinna wynosić 3–5 g zależnie od masy ciała. Czosnek pomaga usunąć pasożyty z układu pokarmowego dzieci, jeśli będzie spożywany codziennie przez tydzień. Większość dzieci toleruje czosnek drobno posiekany lub przeciśnięty, wymieszany z miodem lub pastą warzywną, lub w połączeniu z jabłkiem (jabłko ukryje ostry smak czosnku). Czosnek nie powinien być w ogóle podawany niemowlętom poniżej 10 miesiąca życia. Stosowany w weterynarii w preparatach do leczenia z zakażeń nicieniem Oxyuris equi.

Inna kuracja czosnkiem
Ugotować 3 główki czosnku w litrze mleka. Odcedzić i rozetrzeć czosnek. Gdy mleko będzie letnie, wypłukać tą mieszaniną odbyt i robić wlewki. Pierwszego dnia – dwa razy dziennie, a potem jeden raz dziennie.

Rady i kuracje przeciwko pasożytom w opracowaniu polskiego jogina Stanisława Górskiego z Ustrzyk Dolnych

Napar z piołunu
Zalewamy łyżeczkę ziela piołunu szklanką wrzątku. Należy pić przed jedzeniem jedną łyżkę tego naparu, ale nie więcej. Większa dawka nie jest wskazana. Napar pomaga wytruć owsiki i glisty.

Kuracja przeciw tasiemcom
Przez 3 dni jeść tylko śledzie. Po trzech dniach siąść na nocniku napełnionym gorącym mlekiem. Tasiemiec wejdzie do tego mleka i w ten sposób się go pozbędziemy.

Kuracja ziołowa Doktora Edwarda Wawrzyniaka przeciw tasiemcowi

Kwiat wrotyczu
Koszyczek rumianku
Ziele piołunu
                                           
Wszystkie zioła w równych częściach mieszamy. Odwar z jednej łyżeczki ziół na szklankę wody pijemy rano i wieczorem przez 3-5 dni w ilości 1/2 szklanki.

Kuracja przeciwko Glistnicy (robaczyca) według receptury Ojca Grzegorza Sroki

Liść borówki czarnej – 100g
Owoc kminku – 100g
Ziele bylicy pospolitej – 100g
Liść szałwii – 50g
Koszyczek rumianku – 50g
Ziele krwawnika – 50g
Ziele dziurawca – 50g
Szyszki chmielowe – 50g

Zioła wymieszać, wsypać 4 łyżeczki na 1/2 litra wody, ogrzać do wrzenia pod przykryciem, odstawić na 10 minut, przecedzić. Pić po pół szklanki 2 razy dziennie, wszystkim dzieciom w domu. Osoby dorosłe też mogą być zarażone, toteż też muszą poddać się kuracji.

W lecznictwie ludowym w leczeniu robaczyc podaje się dzieciom przez 5 dni po łyżce oczyszczonej nafty (można kupić w aptece lub sklepie zielarskim) oraz sok z kiszonej kapusty z dodatkiem rozgniecionego kminku.

Dobrze też działa kuracja ziołowa:

Owoce czarnej borówki
Koszyczek rumianku
Korzeń omamu

Przygotować proszek ziołowy. Zmieszać po 5g.
Dodać tą mieszankę do łyżki miodu i jeść na czczo, popijając szklanką wody mineralnej. Stosować przez 10 dni, po tygodniu przerwy kurację powtórzyć. W tej dolegliwości szczególnie ważne jest zachowanie higieny osobistej. Należy często myć ręce.

Kuracja na owsiki

Lewatywa:
Owoc borówki – 50g
Kwiat wrotyczu – 30g

Łyżkę ziół zalać szklanką wody, gotować 3 minuty, ostudzić, przecedzić. Robić lewatywy co drugi dzień przez tydzień.

Mieszanka ziołowa do picia

Ziele piołunu – 30g
Ziele centurii – 20g

Łyżkę ziół zalać szklanką wrzątku. Trzymać pod przykryciem 15-20 minut, przecedzić, pić rano i wieczorem po 1/2 szklanki przez tydzień.

Kuracja ziołowa na lamblie (lamblioza)

Ziele piołunu – 30g
Ziele tymianku – 30g
Liść orzecha włoskiego – 30g
Liść szałwii – 30g
Kłącze tataraku – 30g

Sporządzić odwar z łyżki ziół na szklankę wrzątku. Podajemy dziecku 3 razy dziennie po 1/2 szklanki między posiłkami przez 10 dni, następnie przez trzy tygodnie podajemy dawkę o połowę mniejszą.

Kuracja bursztynem przeciwko lamblii

W zwalczaniu lamblii daje dobre efekty. Ma właściwości bakteriobójcze, odtruwające i przeciwwirusowe.
100 gram czystego, nie oszlifowanego bursztynu (kawałki o średnicy 2-5 mm lub 5-12 mm), spirytus.

Bursztyn wsypujemy do słoja lub butelki, zalewamy spirytusem tak, aby bursztyn był zakryty, ale nie więcej. Słój zamykamy i odstawiamy na co najmniej 2 tygodnie. Nalewka ta ma działanie podobne do działania antybiotyku. Nie wolno stosować nalewki, jeśli osoba jest uczulona na bursztyn! W przypadku wystąpienia wysypki należy nalewkę odstawić.

Sposób dawkowania.
Dzieci w wieku 6-12 lat dajemy od 15-20 kropli nalewki 3 razy dziennie, przez dwa tygodnie. Dzieci w wieku 12-16 lat podajemy 20-30 kropli 3 razy dziennie, przez dwa tygodnie. Młodzieży od lat 16 podajemy od 30-40 kropli, także 3 razy dziennie, przez dwa tygodnie. Krople dodajemy do 1/4 szklanki przegotowanej, schłodzonej wody.

WODA UTLENIONA
Codziennie pół godziny przed jedzeniem wypij łyżkę gotowanej wody i krople wody utlenionej 3% na drugi dzień dwie krople na łyżkę wody i na następny dzień o jedną więcej. Tak do 10 kropli.
STOSOWAC WODE UTLENIONA GDY NIE BĘDZIESZ PRZYJMOWAĆ LEKÓW


IVERMECTIN, IWERMEKTYNA: tabletki 6 mg doustne
Działanie: Ivermectin zabija pasożytnicze obleńce u człowieka takie jak: świerzb, nużeńce (demodex), glista ludzka, węgorek jelitowy, włosogłówka ludzka, owsiki, wszy. Powoduje zaburzenie przewodzenia nerwowego u nicieni i stawonogów co prowadzi do ich śmierci. Lek jest dobrze wchłaniany po podaniu doustnym a wydalany głównie z kałem w ciągu około 2 tygodni.
Przeciwwskazania i ostrzeżenia specjalne: Nie należy stosować u osób ciężko chorych, w ogólnym złym stanie zdrowia lub w razie nadwrażliwości na lek. Nie należy stosować w trakcie ciąży, w trakcie karmienia piersią, dzieci o masie ciała poniżej 15 kg.
Dawkowanie: 0,2mg/kg masy ciała. Nie należy przyjmować jedzenia na 2 h przed podaniem leku i przez 2 h po jego podaniu.
Iwermektyna wykazuje szerokie spektrum działania pasożytobójczego. Iwermektyna powoduje zakłócenie przewodnictwa impulsów nerwowych co w konsekwencji prowadzi do porażeń i śmierci pasożytów.
__________________________________________________________________

W artykule przedstawiono w postaci tabeli schematy leczenia chorób pasożytniczych, w tym: jelitowych i pozajelitowych inwazji pierwotniaków, pozajelitowych inwazji obleńców, filariozy, inwazji przywr i tasiemców, wszawicy i świerzbu; oraz poszczególne leki wraz z ich charakterystyką. Omówiono też krótko kilka dyskusyjnych zagadnień, dotyczących leczenia zimnicy i innych inwazji pierwotniakowych oraz helmintoz.

W ostatnich latach wprowadzono do lecznictwa kilka nowych i skuteczniejszych leków przeciwpasożytniczych, niemniej jednak rozwój tej grupy chemioterapeutyków pozostawał daleko w tyle za lekami przeciwbakteryjnymi i przeciwgrzybiczymi. Choroby pasożytnicze występują głównie w krajach rozwijających się, w których nakłady na ochronę zdrowia są bardzo ograniczone. Dlatego nie ma bodźców finansowych dla przemysłu farmaceutycznego do opracowywania nowych leków, jak też wydajnej produkcji lub szerokiej dystrybucji preparatów już dostępnych. Skutkiem tego jest sytuacja, w której wielu leków przeciwpasożytniczych nie wprowadzono do sprzedaży w USA (i innych krajach) lub występują okresowe trudności w ich uzyskaniu, bądź nie zostały zarejestrowane przez Food and Drug Administration (FDA – amerykański Urząd ds. Leków i Żywności) z danym wskazaniem.   Skuteczne leki często są niezarejestrowane przez FDA, ponieważ ich producent po prostu się o to nie starał – zarówno ze względu na koszt z tym związany, jak i na fakt, że lek znajdzie zastosowanie głównie poza USA. Lekarze mogą stosować te leki w uzasadnionych sytuacjach, ale powinni informować chorych o braku formalnej akceptacji przez FDA (w Polsce lekarze mogą stosować jedynie leki zarejestrowane, ewentualnie zamawiać dla konkretnego chorego leki znajdujące się w załączniku do obwieszczenia Ministra Zdrowia z dnia 9 kwietnia 2001 r. w sprawie okresowego wprowadzenia do obrotu środków farmaceutycznych i materiałów medycznych niewpisanych do rejestru [stan w czerwcu 2001 r.] – przyp. red.).  Ponadto wiele leków przeciwpasożytniczych ma ograniczoną skuteczność, poważne działania toksyczne lub nie można ich stosować u kobiet ciężarnych i dzieci, albo nie są zarejestrowane dla tych grup pacjentów. W przypadku co najmniej jednej ważnej choroby pasożytniczej (zimnicy wywołanej przez Plasmodium falciparum) w wielu rejonach na świecie rozwinęła się oporność na wcześniej skuteczne leki, takie jak chlorochina i pirymetamina z sulfadoksyną (Fansidar), co jeszcze bardziej skomplikowało leczenie i zapobieganie.   Częstość występowania chorób pasożytniczych nie uległa zmianie. W wielu krajach rozwijających się, zwłaszcza w Afryce, doszło do załamania podstawowej opieki zdrowotnej i infrastruktury sanitarnej, na co miało wpływ wiele czynników. Bardzo powszechne są przeludnienie i niedożywienie, natomiast zasoby niezanieczyszczonej, zdatnej do picia wody są skąpe. Owady przenoszące drobnoustroje chorobotwórcze są stosunkowo oporne na dostępne środki owadobójcze, a narażenie na kontakt z tymi owadami i ryzyko zachorowania zwiększają się w miarę, jak ludzie zajmują tereny leśne i inne dzikie obszary. Ogólnoświatowe ocieplenie i inne niezwykłe zjawiska klimatyczne typu El Nino mogą sprzyjać szerzeniu się inwazji pasożytniczych i innych chorób zakaźnych.

Pomimo tych trudności, od ostatniego Sympozjum nt. Leków Przeciwdrobnoustrojowych (1991–1992 [poprzedniego cyklu artykułów opublikowanych w "Mayo Clinic Proceedings" – przyp. red.]) dokonano kilku istotnych odkryć. W tej wprowadzającej części artykułu przedstawię kilka z nich i omówię pewne sporne zagadnienia. W tabelach 1. i 2. są zestawione schematy leczenia chorób pasożytniczych oraz poszczególne leki wraz z ich charakterystyką.


http://www.mp.pl/artykuly/961


---------------------------------------------------------------------------------

List otwarty dra OzimkaWitam,
Dziękuję za zainteresowanie tematem pasożytów.
Dziękuję wszystkim pacjentom, przyjaciołom oraz kolegom lekarzom weterynarii za inspirację, cenne informacje i konstruktywną krytykę, dzięki którym ten tekst mógł powstać.
Przez wiele lat społeczeństwo było informowane, że problem pasożytów w naszej strefie klimatycznej praktycznie nie istnieje, natomiast przyczyny wielu chorób po prostu nie są znane.



A co, jeśli właśnie pasożyty są wyjaśnieniem zagadki przyczyn wielu z nich?

Niestety kwestia zakażeń pasożytami, skali ich występowania oraz ich szerokiego patogennego znaczenia nie istnieje również w świadomości lekarzy
tzw. "głównego nurtu" i to nie tylko wśród lekarzy pediatrów, dermatologów czy alergologów ale także immunologów, pulmonologów, onkologów a nawet specjalistów chorób zakaźnych i pasożytniczych. Dlaczego tak jest ? Nie wiem. Należałoby zapytać wyżej wymienionych.

Ignorancja i zadufanie części środowiska lekarskiego w temacie pasożytów wbrew statystykom WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) będzie prawdopodobnie trwało jeszcze długo. Co by nie mówić i nie pisać dzisiejsza medycyna i lekarze widzą jedynie alergie a przypadku drobnoustrojów głównie wirusy i bakterie, a pozostałych pasożytów ? nawet nieznacznie większych jak np. pierwotniaki ? często nie zauważają i nie biorą pod uwagę.

Z drugiej strony trudno im się dziwić. Nauczeni wierzyć naszym zmysłom (choć już Kartezjusz nie chciał na nich polegać), nazywamy rzeczywistymi rzeczy, które możemy powąchać, dotknąć, usłyszeć, poczuć, zobaczyć. Jednak na przykład to, co widzimy jako czerwień, to tylko fale elektromagnetyczne, które dopiero w naszej głowie odwzorują taki kolor. To nasz mózg sprawia, że zmiany ciśnienia powietrza odbieramy jako piękną muzykę. Widzimy to, czego nie ma, a nie widzimy tego, co jest .

A przecież niektóre zewnętrzne objawy zakażenia pasożytami są wysoce swoiste i sugestywne
Należy do nich: powolny wzrost, niedorozwinięte płatki uszu, krótkie palce u rąk tj. długość palców krótsza od długości dłoni i/lub palec serdeczny dłuższy od środkowego, wąskie czoło, rzadkie włosy, wypadanie włosów, jedno oko różne od drugiego etc.

Przerażające jest to, że takie objawy obserwowałem nawet przy przewlekłej owsicy a przecież owsik jest uważane za małego sympatycznego robaczka wręcz odwiecznego przyjaciela dzieci?

Dlatego najlepiej dogaduję się z weterynarzami - "uczymy się od siebie wzajemnie ".

Dr Mikołajewicz a wcześniej Dr Wartałowska były pierwszymi lekarzami, którzy tak otwarcie mówili o powiązaniach pomiędzy zakażenia pasożytami i różnymi postaciami alergii i innych przewlekłych chorób.

Jestem bez wątpienia kontynuatorem ich koncepcji ale szczerze? idę jeszcze dalej uważając, że nie tylko alergologia ale także onkologia to w znacznym stopniu tylko gałęzie parazytologi. Uważam także , że pasożyty prowadzą do istotnych zaburzeń odporności oraz wielu chorób autoimmunologicznych .


Zacznijmy od pierwotniaków. Ich ?niewidzialny świat? jest zwykle zupełnie ignorowany przez lekarzy.

A przecież są one posądzane o naprawdę pokaźną ilość chorób.
Większość z nich jest niewidoczna gołym okiem.
Niektóre potrafią żyć nawet wewnątrz naszych komórek, inne z kolei są h nie zauważa, co doprowadza do mylnej diagnozy.

Na przykład uważany za "nieszkodliwe i łatwe do wytępienia zwierzątko" rzęsistek pochwowy potrafi przyjmować formę bardzo zbliżoną wyglądem do płytek krwi.

Miałem już kilkunastu pacjentów z bardzo wysoką ilością płytek krwi przy braku innych istotnych zaburzeń w obrazie krwi obwodowej

Oprócz ostrych infekcji, powodujących nasilone objawy (ameboza, lamblioza, leiszmanioza itp.) wiele powoduje subklinicznie przebiegające choroby, których człowiek prawie / nie zauważa lub do końca życia nie zdaje sobie sprawy z ich istnienia i powolnego, niszczącego wpływu.
Wśród ludzi krąży powiedzenie, iż prawie każdy z nas ma raka, który czeka tylko na uaktywnienie.
Być może właśnie rzęsistek, który jest pierwotniakiem, a posiada go według niektórych źródeł ponad 80% ludności świata, jest wyjaśnieniem tego powiedzenia.
O rzęsistku najwięcej chyba piszą obecnie dwie osoby: rosyjska biolog Olga Swiszczowa i znana brazylijska biolog, Marlene Benchimol (choć to Swiszczowa wiąże rzęsistka z rakiem).
Wg. niektórych autorów prawie 100% przypadków raków trzonu macicy i pęcherza moczowego jest skojarzonych z przewlekłym zakażeniem przywrami (?!).
Obszernie na ww tematy piszą Hulda Clark i Nadieżda Siemionowa.

We wszystkich nawrotowych chorobach przebiegających z klinicznymi objawami "zarobaczenia", do których należą między innymi wszelakie alergie (w tym "ciągnący się" kaszel i katar, nawracające stany spastyczne oskrzeli i astma, atopowe zapalenie skóry), zespół zaburzonego wchłaniania i... borelioza powinno się brać pod uwagę współistniejącą inwazję pasożytami i usuwać je w oparciu o objawy kliniczne, nie tracąc czasu na badania kału.

Nikt przy stawianiu diagnozy krztuśca nie szuka pałeczek Bordet-Gengeou, ponieważ są trudne do wykrycia...

W przypadku badania kału (3 próbki) wykrywalność pasożytów wynosi od 7 do max... 25%...

Zatem jak zwiększyć prawdopodobieństwo wykrycia pasożytów, jaj, cyst?

Wiele pasożytów najłatwiej wykryć za pomocą badania mikroskopijnego kału (badania koproskopowego) w okolicy pełni księżyca.
Ta informacja może oszczędzić nasz czas i pieniądze , bo być może szybciej znajdziemy to, czego szukamy.
Oprócz tego często możemy zaobserwować, iż właśnie w okolicach pełni nasze samopoczucie się pogarsza.
Może to mieć związek z cyklem rozmnażania pasożytów, które właśnie w tym czasie mają "okres godowy" - dlatego w badaniu mikroskopowym łatwiej wtedy znaleźć ich jajeczka. Aby zwiększyć wykrywalność pasożytów mogących przebywać w drogach żółciowych lub pęcherzyku żółciowym można podać preparat o działaniu obkurczającym pęcherzyk żółciowy i posiadający działanie żółciopędne w dawce adekwatnej do wieku i masy ciała pacjenta.

Zapamiętując okresy złego samopoczucia, infekcji i innych dolegliwości często łatwo zauważymy, że dość często następują one regularnie co 28, 21, 14 lub 7 dni.

Oprócz standardowego badania próbek kału i tzw. szkiełek w kierunku owsików teoretycznie należałoby dodatkowo badać :
1. kał - w kierunku glikoproteiny GSA65 (na początku giardiazy / lambliazy wykrywalność u 100% chorych, a pod koniec okresu ostrego u 5-10% chorych
2. krew - w kierunku przeciwciał skierowanych przeciwko pierwotniakowi Giardia Lamblia, które pojawiają się w surowicy krwi od 3 tygodnia choroby:
a. IgM - wytwarza 100% osób zarażonych i pojawiają się ok.3 tygodnia choroby. Utrzymują się w surowicy zwykle przez 3-4 miesiące a w niskich mianach (1:16) nawet do 6 miesięcy. Obecność IgM świadczy o ostrym okresie choroby
b. IgG - wytwarza ok.70% zarażonych i pojawiają się w surowicy w połowie okresu ostrego, a w niskich mianach (1:16) mogą utrzymywać się do 2 lat. Obecność tych przeciwciał w surowicy (przy braku przeciwciał IgM) wskazuje na fazę ozdrowieńczą lub...przewlekłą.
3. krew - w kierunku przeciwciał przeciw Toxocara canis/Felis/cati (IgM, IgG)
4. krew - w kierunku przeciwciał przeciw gliście ludzkiej (IgM, IgG)

Wiarygodność wszystkich ww metod serologicznych (IgM, IgG) określa się na max. 55-60%. (wg. mnie rzeczywista wiarygodność jest znacznie niższa...)

Nawet podstawowe badanie krwi typu morfologia krwi obwodowej z rozmazem też może nam dostarczyć cennych informacji.

Eozynofile to krwinki białe zaliczane do granulocytów kwasochłonnych. W rozmazie krwi obwodowej stanowią zwykle 2-4% wszystkich krwinek białych. Zwiększenie się odsetka eozynofilów (granulocytów kwasochłonnych) powyżej 4% jest nazywane eozynofilią. Oprócz wartości eozynofilii we wzorze odsetkowym należy obliczyć bezwzględną liczbę eozynofilów we krwi (która nie powinna przekraczać 440 w mm3, to jest 0,44 x 109/l), ponieważ dopiero ten wskaźnik jest obiektywnym wykładnikiem zwiększenia produkcji eozynofilów. Najczęstszą przyczyną eozynofilii są dwa stany: choroby pasożytnicze (lamblioza, glistnica, tasiemczyce, włośnica, toksokaroza) oraz choroby alergiczne (astma, zapalenie skóry, alergia pokarmowa, alergiczne nieżyty nosa, pokrzywki).
Oczywiście choroby pasożytnicze mogą i zwykle współistnieją z chorobami alergicznymi.

W zależności od rodzaju pasożyta oprócz eozynofilii w badaniu morfologii krwi obwodowej można też stwierdzać zwiększenie liczby leukocytów, czyli białych krwinek.

Badając skład białek surowicy (tzw. proteinogram) dostrzega się czasami podwyższenie jednej z frakcji białek zwanej gammaglobulinami.

W inwazji bruzdogłowca szerokiego obserwuje się objawy niedokrwistości megaloblastycznej ze znacznym obniżeniem poziomu witaminy B12 w surowicy krwi (strobila tasiemca wchłania znaczne ilości tej witaminy) - ale kto standardowo bada poziom vit.B12 w surowicy krwi? Nikt. Ale większość lekarzy zastanowi się na wynikiem rozmazu krwi obwodowej w którym występuje makrocytoza erytrocytów (MCV zazwyczaj ponad 100 fl), normochromia (MCH 27-31 pg/l), potem niedokrwistość makrocytowa normochromiczna. W przypadku złożonego niedoboru żelaza i witaminy B12 i (lub) kwasu foliowego wskaźnik MCV może być prawidłowy. Dodatkowo można stwierdzać retikulocytopenię, leukopenię z neutropenią, małopłytkowość. W rozmazie ręcznym stwierdza się często megalocyty i duże płytki oraz granulocyty z nadmiernie segmentowanym jądrem (6 lub więcej segmentów).

Obecność pasożytów często prowadzi zespołu zaburzonego wchłaniania a ten do niedoboru żelaza w wyniku którego może dojść do niedokrwistości zwłaszcza u małych dzieci, wegetarian, u pacjentów na diecie mlecznej, u pacjentów po resekcji żołądka, z zespołem złego wchłaniania, w okresie pokwitania, ciąży, karmienia piersią, leczenia witaminą B12 z powodu jej niedoboru, utraty żelaza wskutek przewlekłych krwawień. U niemowląt najczęstszą przyczyną niedoboru żelaza jest ciężka niedokrwistość sideropeniczna matki i uboga w żelazo dieta oraz pasożyty. U dzieci i młodzieży - dieta zbyt uboga w żelazo w stosunku do zapotrzebowania, zaburzenia wchłaniania, i pasożyty przewodu pokarmownego. Niedokrwistości z niedoboru żelaza pierwotnie prowadzą do zmniejszenia wytwarzania hemoglobiny i w mniejszym stopniu także erytrocytów, dlatego przy zmniejszeniu stężenia hemoglobiny liczba erytrocytów może początkowo znajdować się na dolnej granicy normy. Badanie rozmazu krwi obwodowej - mikrocytoza, hipochromia [niedobarwliwość], poikilocytoza- krwinki ołówkowate, cygarokształtne, mogą być obecne krwinki tarczowate przy prawidłowych wartościach leukocytów i liczby płytek krwi.

W pewnym sensie alternatywę stanowią badania metodą Volla, diagnostyka elektroakupunkturowa, Vega-test (Vegatest), Mora Super etc.

Ponieważ "uśredniona" wykrywalność pasożytów podczas s tandardowego "trój-próbkowego" badania kału to pewnie jakieś 10% zaś wg. niektórych doniesień - w Polsce - inwazja owsików sięga 95% ludności, włosogłówki sięga 80% ludności, glisty sięga 50% ludności, zakażenie lambliami już u niemowląt dochodzi do 80%.

Może i te dane są zawyżone ale myślę, że u dzieci uczęszczających do przedszkoli i żłobków , miłośników zabawy w piaskownicach i "kulkach", dzieci długo hospitalizowanych , rehabilitowanych oraz w rodzinach gdzie są pieski, kotki etc. wartości procentowe mogą być zbliżone do wyżej wymienionych.

Osobiście odjąłbym po 10 max.15 % z każdej z wymienionych wartości ale nie więcej.

Zawsze zwracam uwagę na niechętne przyjmowanie przez rodziców i samych chorych zlecenia na badanie kału, niedokładne wykonywanie tych badań przez laboratoria oraz zbyt krótki okres czasu w jakim przeprowadzane są badania .

W pewnych warunkach lamblie mogą "cystować" jedynie co 26 dni, owsiki "jajeczkować" co 28 dni a glista ludzka "jajeczkować" nawet co 2,5 miesiąca ...

Po raz kolejny wnioski nasuwają się same.

Statystycznie tylko 10% mężczyzn (ale aż 70% kobiet ) myje ręce wychodząc z toalety a przecież wychodząc z toalety najpierw myjemy ręce a następnie...dotykamy klamki. Czy zatem należy otwierać wszystkie drzwi łokciami?!

Innym problemem jest zbyt luźne podejście pacjentów do kwestii restrykcyjnego sprzątania, prania bielizny i pościeli oraz ich prasowania w jak najwyższych dopuszczalnych temperaturach, mycia zabawek, prania pluszaków, czyszczenia dywanów i podłóg i generalnie higieny (w czasie i po leczeniu) oraz opór przed leczeniem przejawiany przez pozostałych członków rodziny - "potencjalnych zakażonych". Nie ukrywam, że np. w przypadku lambliozy / giardiazy zabiegi higieniczne wymagają sporej determinacji i poświęcenia - polecam lekturę blogu: http://www.lamblioza.blox.pl.

Scenki jak w kolorowych pisemkach,

Zawsze ze wzruszeniem oglądam wszelakie scenki rodzinne uwiecznione na ociekających słodyczą zdjęciach w różnych kolorowych pisemkach.

Mam na myśli wspólne kąpiele mamusi czy tatusia z latoroślami, wspólne kąpiele z ukochanym szczeniaczkiem, wspólne kąpiele i spanie z kuzynami, sąsiadami etc. Jak w Disneyowskich produkcjach.

Podobnie wzruszają mnie imprezy urodzinowe w tzw. kulkach, jedzenie chrupek, orzeszków, żelek z miseczek w które włożyli rączki i zamieszali wszyscy uczestnicy imprezy a wcześniej drapali się po odbycie względnie wyszli z toalety i nie myli rąk. Równie budujące są scenki braterstwa i zaufania typu wspólne jedzenie/dojadanie kanapek czy picie z tej samej butelki.

Nieco mniej romantyczne scenki to zabawy i bieganie w błocku powstałym po wypompowaniu szamba. Wygrywają ci którzy się nie przewrócą?

Wnioski pozostawiam czytelnikowi?

Nasze kochane pieski i kotki?

Nasze ukochane kotki i psy a zwłaszcza młode szczeniaki są bardzo ważnym ogniwem w łańcuchu epidemiologicznym giardiazy (lambliozy) u ludzi - szczególnie w miastach. Wg. WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) ekstensywność inwazji wśród młodych psów (do lat 2) sięga 88%...
Badania przeprowadzone w Polsce wskazują na 6,6% zarażonych giardiazą dorosłych psów, a 10% psów młodych do 2 r.ż. Skąd ta różnica?
Podejrzewam, że podobnie jak wywołującymi giardiazę (lambliozę) cystami ogoniastka/wielkouśćca jelitowego nasze ukochane pieski i kotki mogą nas "traktować" toksokarami ale na ten temat nie ma żadnych "wiążących" prac...

Dla przypomnienia toksokaroza jest bardzo groźną, podstępnie przebiegającą, odzwierzęcą chorobą pasożytniczą, wywoływaną przez inwazję larw psich lub kocich glist (toksokar).

Psy i koty są (o ile są...) odrobaczane zwykle regularnie tzn. 2-3 razy w roku. Co ciekawe leki stosowane w standardowym odrobaczaniu psów i kotów nie działają na lamblie? (!). Leki przeciw pasożytom działają tylko od momentu podania do momentu wydalenia z organizmu i nie dają gwarancji na brak możliwości ponownego zakażenia. Przykładowo - pies wychodzi na spacer 3 dni po odrobaczeniu, wącha odbyt innego zakażonego psa, wącha zakażoną kupę, tarza się w zakażonych kupach, przynosi "to wszystko" do domu na łapach i sierści a właściciel czując się bezpiecznie - bo przecież pies został odrobaczony... poklepuje go, nie myje rąk i zjada kanapeczkę...

Ja wiem, że żaden "wychodzący" pies ani kot nie wytrzyma częstego odrobaczania - dlatego należy zachować czujność jak ważka o poranku względnie antylopa przy wodopoju. Zwierzętom po spacerze wycieramy łapy i pysk. Odrobaczając siebie odrobaczamy zwierzęta domowe. Rozważamy czy nie ma nikogo kto mógłby / chciałby przygarnąć naszego pupilka. Domownicy i zwierzęta domowe zarażają się wzajemnie dlatego nie powinniśmy uczyć dziecka całowania pieska czy kotka w pyszczek lub ogonek a zwłaszcza okolicy jego nasady? Dzieci nie powinny mieć wspólnych zabawek ze zwierzętami. Ani jedne ani drugie nie powinny brać do pyska nie swoich zabawek. Dziecko nie powinno spać w kojcu czy na posłaniu psa czy kota ani wymienione nie powinny przebywać w łóżeczku a ma najlepiej także w pokoju dziecka.

Sushi?

Pozdrawiam miłośników sushi - zwłaszcza surowego, żywego i świeżego...
W rybach Azji bytuje ponad 70 gatunków pasożytów zarówno płaskich, jak obłych oraz ich larw i jajeczek, które mogą być zabite tylko trakcie obróbki termicznej lub długotrwałego głębokiego zamrożenia.

Oczywiście ?piję? głównie do : ????, ???? , , ?? , ????? , ????? A nawet jedząc inne rodzaje sushi czy macie Państwo pewność, że kucharz zmienił nóż i deskę do krojenia?

W przypadku ryb krajowych zalecam dokładną obróbkę termiczną karpiowatych i miętusa (przywra kocia, bruzdogłowiec szeroki) oraz śledzi ,makrelii dorszy (anisakioza / anisakiaza).

Przebieg kliniczny inwazji pasożytniczej też stanowi utrudnienie np. Doktor Thomas J. Brooks w książce "Podstawy parazytologii medycznej" pisze: "Glisty to jedne z najstarszych pasożytów rasy ludzkiej. Niektóre ich odmiany w takim stopniu zaadaptowały się do życia w ludzkich wnętrznościach, że człowiek-gospodarz może nie czuć absolutnie żadnych przejawów ich obecności"...

Inwazja pasożytnicza u dzieci przebiega trochę... jak u lisków.... Po inwazji jednym gatunkiem robaka, liski i dzieci mogą nie zdradzać żadnych objawów chorobowych: wesołe, chętnie się bawią, łaknienie bardzo dobre. Po inwazji drugim gatunkiem robaka (i zwykle towarzyszącym mu nadmiernym namnożeniem się candida albicans i/lub staphylococcus aureus) tracą łaknienie, są mniej skore do zabawy, pojawiają się pierwsze objawy. Po inwazji trzecim gatunkiem pasożyta (i zwykle towarzyszącym mu nadmiernym namnożeniem się candida albicans i/lub staphylococcus aureus) stają się osowiałe i zaczynają "wyraźnie" chorować.

Po lekach przeciw pasożytom w większości przypadków mijają nie tylko ataki duszności i kaszlu, ustępują objawy zespołu zaburzonego wchłaniania, anemia, zmiany skórne (w tym łuszczycowe), ciemieniucha, świąd skóry, nadmierna łamliwość paznokci i włosów, nadmierna pobudliwość (często błędnie klasyfikowana jako ADHD), zespół Aspergera, padaczka, onanizm dziecięcy, nocny niepokój, moczenie nocne, nocna (i dzienna) nadmierna potliwość, nocny (i dzienny) świąd krocza i okolicy odbytu, podkrążone oczy, ziemista lub blada cera, zgrzytanie zębami w nocy, nieprawidłowe stolce, przewlekły ból głowy, niedowaga i nadwaga, mija "powiększona wątroba" - często występująca na 3-4 cm spod łuku żebrowego, normalizują się próby wątrobowe, "chowa się" pod łuk żebrowy powiększona śledziona, dziecko rzadziej zapada na infekcje.

Jeśli dziecko nie ma pasożytów - to dlaczego większość z tych objawów znika po podaniu leków przeciw pasożytom?

Zarzuty w stosunku do mnie jak i innych, że stosuję szkodliwe leki przeciw pasożytom bez ich potwierdzenia w kale są biorąc pod uwagę powyższe? odpowiedź pozostawiam czytelnikom.

Bardzo Bardzo często pacjenci zadają mi pytanie: Panie doktorze dlaczego? jeśli to wszystko jest tak logiczne i oczywiste - dlaczego nikt nie propaguje wiedzy na temat pasożytów i chorób z nimi związanych?! Mimo, że nie jestem zwolennikiem wszelakich teorii spiskowym podejrzewam, że prawda jest prosta i brutalna? czyste prawa ekonomii? więcej można zarobić na długoterminowym leczeniu licznych zespołów objawów związanych z zakażeniem pasożytami niż na leczeniu samych chorób pasożytniczych.. .

Kolejne klasyczne pytanie dotyczy obecności pasożytów w kale w trakcie i po leczeniu. Z obserwacji wynika, że nie zawsze pasożyty lub ich fragmenty są widoczne w kale. Dlaczego? Prawda jest okrutna? nasz organizm to dobry gospodarz względnie oportunista i nie może sobie pozwolić na straty potencjalnego źródła białka?.

Pasożyty a przerost migdałka gardłowego tj. tzw. trzeciego migdałka

Stale przeze mnie drążonym wątkiem jest zależność pomiędzy przerostem tzw. 3-go migdałka (migdałka gardłowego) a zakażeniem pasożytami jelitowymi.

Dawno już zwróciłem uwagę na zależność pomiędzy zakażeniem giardia lamblia oraz glistą ludzką a przerostem 3-go migdałka. Czasami po wybiciu / eradykacji lamblii i glisty ludzkiej stopień przerostu 3-go migdałka ulega "cudownemu" zmniejszeniu a co za tym idzie zmniejszają się lub wręcz cofają: upośledzenie drożności nosa, utrudnienie oddychania nosem, chrapanie w nocy, oddychanie ustami, szybka męczliwość a nawet bezdechy nocne. Gra jest warta świeczki ponieważ gdy dodatkowo są przerośnięte migdałki podniebienne może dochodzić do zaburzeń połykania, wad zgryzu, zaburzeń mowy, "gapowatego wyrazu twarzy" oraz również jako konsekwencji zaburzeń dostarczania tlenu do mózgu - opóźnionego rozwoju intelektualnego.

Nie muszę chyba przekonywać, że u wielu pacjentów po przycięciu/wycięciu 3-go migdałka migdałek szybko odrasta o ile nie wybijemy lamblii / pasożytów?

Dieta.

Wielu pacjentów jest zdruzgotanych po zapoznaniu się z proponowaną przeze mnie dietą przeciwgrzybiczną, która de facto jest dietą zdrowego człowieka.

Prawda jest taka, że większości zakażeń pasożytami jelitowymi towarzyszy drożdżyca przewodu pokarmowego a drożdżaki posiadły niezwykłą umiejętność wpływania na nasz apetyt. Otóż w sytuacji braku dostatecznej ilości cukrów w masie kałowej drożdżaki wytwarzają substancję podobną do insuliny, która, po wchłonięciu do układu krwionośnego, powoduje spadek stężenia glukozy w krwi, przez co zwiększa się łaknienie na słodycze - stąd zamiłowanie dzieci z pasożytami jelitowymi do ?mocno przetworzonych pokarmów? a zwłaszcza słodyczy, cukru, białego pieczywa, mleka i deserków typu Danio, Danonki czy Monte.

Istnieje także hipoteza, że większe pasożyty wydzielają substancje wpływające na mózg gospodarza, które sugerują mu jakie pokarmy ma spożywać i są to zwykle także ww pokarmy mimo, że mechanizm stymulacji jest nieco inny.

Objawy uboczne leków przeciw pasożytom jelitowym

Oczywiście u pewnych pacjentów (osobiście tego nie zauważyłem) leki mogą dawać objawy uboczne ale większość tych leków działa krótko, a więc objawy szybko ustępują - a przy osłonie lekami antyhistaminowymi - wręcz nie występują - zaś metabolity pasożytów całymi latami zatruwają organizm...

Poza tym zawsze istnieje możliwość zastosowania roślinnych preparatów pasożytobójczych, mniej skutecznych ale stanowiących alternatywę....

Pasożyty a lekarze głównego nurtu

Lekarze nawet jeśli dostrzegają problem pasożytów nie zawsze wiedzą jak sobie z nim poradzić.
Istotna jest np. kolejność podawania leków. Najpierw zawsze powinniśmy uderzyć w duże pasożyty (glista, tasiemiec, owsik), następnie mniejsze (lamblia), a na końcu (o ile jest potrzeba) w drożdżaki.

Zatem w większości przypadków nie ma sensu leczenie np. nawracającej drożdżycy bez diagnozowania / przeleczenia pacjenta w kierunku większych pasożytów.

Wielu lekarzy zapomina, że w przypadku owsicy należy po wieczornym przyjęciu leku rano zmienić pościel, pidżamę, bieliznę i wyprać oraz uprasować wymienione w najwyższej dopuszczalnej temperaturze oraz dokładnie wypucować dom, zabawki, dywany etc.

Jeśli pacjent ma skłonność do nieregularnych wypróżnień - po niektórych lekach warto pomyśleć o lekach przeczyszczających.

Aby zwiększyć skuteczność leczenia w stosunku do pasożytów mogących przebywać w drogach żółciowych lub pęcherzyku żółciowym można podać preparat o działaniu obkurczającym pęcherzyk żółciowy i posiadający działanie żółciopędne w dawce adekwatnej do wieku i masy ciała pacjenta.

Kolejny dowód braku kompetencji to obsesyjne dążenie do "wybicia w pień" drożdżaków (candida albicans). Szkopuł w tym, że Candida albicans to nasza flora fizjologiczna, która pomaga nam pozbyć się metali ciężkich, pestycydów, herbicydów i innych świństw. Problem pojawia się gdy drożdżaki nadmiernie się rozrastają. Leczymy zatem domniemywaną przyczynę ich rozrostu, korygujemy dietę, podajemy probiotyki i staramy się jedynie ograniczyć ich populację poprzez podawanie naturalnych lub chemicznych leków przeciwgrzybicznych ? dążąc do tzw. stadium pojedynczych kolonii w badaniu kału.

Wielu lekarzy zapomina, że leki stosowane w leczeniu np. lambliozy typu Metronidazol, Tinidazol, Furazolidon, Macmiror zawierają tzw. grupę disulfiramową taką samą jaka jest w opromienionym sławą Esperalu a więc spożywanie ich z alkoholem może nasilić toksyczne działanie tego ostatniego.

Zatem przy leczeniu wymienionymi na dzień przed, w dniu przyjmowania oraz 4 dni po nie zalecam alkoholu, ryb ani tzw.żółtego sera.

Należy też pamiętać, że u niektórych pacjentów należy rozważyć podawanie leków przeciwhistaminowych (antyalergicznych) aby uniknąć bardzo nieprzyjemnych objawów związanych z reakcjami typu Jarischa Herxheimera Łukasiewicza oraz aby uniknąć nasilenia AZS - Latopicu.

Kiedy leczyć ?
Najlepiej przy pełni księżyca lub nowiu ponieważ zwiększa się wtedy ilość dodatnich jonów w powietrzu a w ludzkim organizmie wytwarza się więcej serotoniny co skutkuje zwiększeniem kinetyki krążenia krwi i podniesieniem tzw. poziomu energetycznego ludzkiego organizmu. Stwierdzono np. że pełnia powoduje zwiększenie płodności a co za tym idzie zauważono również, że podczas pełni zwiększa się liczba urodzeń. Dla przypomnienia ciąża fizjologiczna trwa równo 10 miesięcy księżycowych.

Dla bardziej wnikliwych: na stronie http://www.nightcal.co.uk znajduje się bardzo dokładny program dla określania faz księżyca. Zatem pamiętanie o fazach księżyca jest bardzo pomocne w obserwacji swojego organizmu. Księżyc bowiem oddziałuje nie tylko na wody Ziemi (wyznaczając rytm przypływów i odpływów w morzach), ale także na wodę w ludzkim organizmie a np. organizm przeciętnego mężczyzny o masie 70 kg zawiera 45 litrów wody (!). Jak wiadomo stanowi woda stanowi podstawowy składnik ludzkiego ciała - przeciętnie 60% masy ciała człowieka, jednak jej zawartość ulega zmianom w różnych okresach życia. U 24-tygodniowego płodu woda stanowi 88,6%, a u noworodka ok. 75% masy ciała. Po 12 roku życia odnotowuje się różnice w zależności od płci: więcej wody jest w ciele mężczyzn niż kobiet. W wieku podeszłym woda stanowi już tylko 50% masy ciała i jest to o 10% mniej niż w przypadku osób młodych. Dzięki zastosowaniu tej wiedzy, nasze leczenie może być o wiele bardziej efektywne.

Pasożyty a żlobek, przedszkole, szkoła etc.

Zawsze radzę poinformować przedszkole czy żlobek o zarażeniu. Ale należy to zrobić w odpowiedni sposób ponieważ mogą nie chcieć przyjąć dziecka w okresie leczenia (szczyt hipokryzji), wytykać palcami, wyzywać od brudasów, wymagać zaświadczeń o odrobaczeniu i zwykle dziecko do końca kariery żłobkowo/przedszkolnej będzie się kojarzyć wszystkim stronom z robalami. Informując przedszkole o zarobaczeniu naszego dziecka w skrytości ducha (naiwnie..) liczymy, że im więcej osób się przeleczy, przebada i im lepiej wypucują przedszkole tym mniejsza szansa, że nasze dziecko zarazi się ponownie.

Aby do tego nie doszło zalecam rodzicom wymyśloną przeze mnie taktykę tj. przechwycenia przeciwnika na jego polu w wersji i wilk syty i owca cała.

Rozmowa ma wyglądać mniej więcej tak :
"Pani Dyrektor, moja córka jest pacjentem Dr Ozimka i ma owsiki, które obecnie leczymy. Dr Ozimek wyraża głębokie zaniepokojenie, ponieważ to już kolejna inwazja pasożytów. Nie chcemy ciągle truć dziecka kolejnymi "odrobaczeniami". Ponieważ jesteśmy zdyscyplinowanymi pacjentami i w domu i poza nim zachowujemy skrajną higienę - Dr Ozimek ma poważne podejrzenia, że źródłem zakażeń jest niestety zarządzane przez Panią przedszkole. Oczywiście wiemy, że kierowana przez Panią kadra przedszkola dokłada wszelkich starań aby higiena była na jak najwyższym poziomie . Wiemy, że nie jest to łatwe - ale bardzo prosimy Panią Dyrektor aby zintensyfikować zabiegi higieniczne w przedszkolu. Zdając sobie sprawę jak wielkim autorytetem cieszy się Pani Dyrektor u rodziców prosimy aby Pani zasugerowała im odrobaczanie.
W razie braku reakcji ze strony Pani Dyrektor, mając na uwadze zdrowie naszego dziecka, będziemy zmuszeni z wielkim bólem zawiadomić Sanepid acz jesteśmy głęboko przekonani, że Pani Dyrektor jako osoba otwarta i wykształcona pozytywnie rozpatrzy nasze postulaty.


Zatem jak się zarażamy / jak unikać zakażenia

Po przeczytaniu powyższego tekstu wnioski nasuwają się same (mam nadzieję) ale szczególnie chciałbym podkreślić kilka spraw:

1. Obsesyjne mycie rąk zwłaszcza przed posiłkami i zwłaszcza po zabawie z rówieśnikami i innymi zwierzętami!
2. Walczymy ze zwyczajem ssania palców / wkładania rączek do buzi!
3. W miarę możliwości picie jedynie filtrowanej i przegotowanej wody!
4. Bardzo dokładnie myjemy owoce a zwłaszcza warzywa! Nie jemy przysłowiowych jabłuszek czy gruszeczek spod drzewka!
5. W miarę regularna dezynfekcja urządzeń sanitarnych w domu!
6. Unikamy: szpitali, przychodni, placów zabaw z tzw.kulkami czy piłeczkami, piaskownic, basenów zwłaszcza "podejrzanych", jacuzzi, fontann, sadzawek czy kąpielisk z których korzystają ludzi i zwierzęta dla tzw. ochłody.
7. Jeśli mamy problem z pamiętaniem o myciu rąk przed jedzeniem to powinniśmy się witać tzw. żółwikiem a klamki w miejscach publicznych otwierać łokciem.
8. Tępimy szczury, myszy, muchy i inne robactwo w domu i obejściu!
9. Prawidłowa dieta + probiotyki + suplementy.
Uwaga stosowanie suplementów zwłaszcza witamin, magnezu, wapnia, żelaza i cynku może maskować objawy zakażenia a tym samym utrudniać rozpoznanie zakażenia pasożytami.
10. Robale nie cierpią: babki lancetowatej , granatów, bazylii, mięty, czosnku, grapefruitów, oregano, lawendy, dyni (pestek i oleju), kocanki, macierzanki, szałwi, rumianku, tataraku, łopianu, tymianku, piołunu, wrotyczu, omanu, łupin czarnego orzecha, goździków, piołunu, tranu, oleju z wątroby rekina, niektórych ryb np. soli.

Zatem terapię może się opierać / można wspomagać/ kontynuować poprzez podawanie ww substancji w formie dodatków smakowych, mieszanek ziołowych, nalewek etc.

Należy tu wspomnieć o terapii Huldy Clark oraz preparatach Paraprotex, Paranil czy VitaKlenz.

Dodatkowo można stosować (odpowiednie do wieku) preparaty zawierające sok noni, goji, aloes, mangostan oraz preparaty MonaVie, PhytoChi, Flavon, Transfer Factor / RioVida.

Na koniec pytanie - czy leczyć dzieci "przedszkolne", "żłobkowe" jeśli są pod stałym "ostrzałem" i pewnie się znów zarażą?
Moja odpowiedź brzmi - jeśli są objawy - to mimo wszystko leczyć!

I na koniec końców podzielę się moimi marzeniami?.

Chciałbym żeby kiedyś ludzie byli regularnie "odrobaczani" i aby to była standardowa procedura medyczna taka jak teraz szczepienia ochronne.
A najlepiej zamiast szczepień.

Polecam lekturę:
http://www.vaccineinjury.info/
http://marucha.wordpress.com/2009/10/30 ... czepionek/
http://ciekawnik.pl/dzieci-i-my/217-nie ... zepionkami
http://www.melhorn.de/Impfen/indexpolnisch.htm
http://www.dzieci.bci.pl/strony/autism/wywiadMc.htm
http://medycynatybetanska.files.word...zczepienia.pdf

I aby kwestia zakażeń pasożytami i akcje odrobaczania były równie szeroko medialnie "naświetlane" jak szkodliwe koncepcje typu "Pij mleko, Będziesz Wielki" polecam kolejną lekturę: http://www.faceci.com.pl/mleko.html.

Ten mail jest adresowany jest do masowego czytelnika, dlatego ukryte w nim gnostyckie przesłanie: Obudź się!, ma szansę dotrzeć do dużej ilości odbiorców.

Apokalipsa Św. Jana mówi: Niechaj ci, którzy słyszą, obudzą się z ciężkiego snu.

Jesteście Państwo w pewnym sensie w głębokim śnie i pozbawieni wiedzy, ale ten kto ma uszy zdolne usłyszeć, oczy zdolne przeczytać, ma szansę na poznanie samego siebie i, "swojego wnętrza".

Ja mogę pacjentom jedynie wskazać "Drzwi" a pacjent może ale nie musi przez nie przejść, a nawet jeśli przejdzie to "Znać swoją drogę to jedno, a iść nią to drugie".

Niezliczone strony dyskusyjne i wątki na forach internetowych, zdają się być miernikiem społecznego zainteresowania kwestiami zakażeń pasożytami, szkodliwości szczepień ochronnych czy spożywania mleka krowiego i glutenu.

Z doświadczenia wiem, że po przeczytaniu mojego maila - świat części czytelników niejako "by użyć potocznego wyrażenia" wywraca się na drugą stronę.

Dlatego na koniec pragnę czytelników maila przeprosić, wszak niewiedza jest błogosławieństwem - trudno się oprzeć konkluzji, że im mniej myślimy i mniej wiemy tym szczęśliwiej żyjemy.

Łączę wyrazy szacunku,
Wojciech Ozimek

---------------------------------------------------------------------------------------------------
Metoda Odrobaczania w Poradni Alergologicznej dla dzieci.
 
I. Usuwanie Owsików
Rozpoczynamy od usuwania Owsików. Podajemy Pyrantelum przed pierwszym śniadaniem jednorazowo i po 12 dniach powtórnie, w dawkach zależnych od wieku i wagi:
 
Od 6 miesiąca życia syrop – ½ łyżeczki
Od 6 miesiąca życia syrop – 2/3 łyżeczki
Od roku życia syrop – 1 łyżeczka
Od 2-6 roku życia – ½ – 2 tabletki
Od 10 roku życia – 2 i ½ tabletki
Od 40 kg do 60 kg wagi – 3 tabletki
Powyżej 70 kg – 4 tabletki
 
Lek podaje się przed śniadaniem, tabletki należy rozetrzeć dokładnie na puder i wymieszać z małą ilością wody. Leczeniem obejmuję całą rodzinę. W przeddzień kuracji należy zmienić bieliznę pościelową. Na czas kuracji zaleca się chodzenie i spanie w dodatkowych obcisłych, bawełnianych majtkach, które trzeba oddzielnie gotować. Bardzo ważne jest codzienne podmywanie się i obfite smarowanie wazeliną okolic odbytu. Taką higienę zalecam w ciągu 5 tygodni. Czasami stosuje się lewatywy z czosnku (6 ząbków czosnku zmiażdżyć i gotować 5 minut w 1 litrze wody). Lewatywy stosuje się w wypadku, kiedy nie można uzyskać poprawy w stanie duszności po lekach konwencjonalnych. Po ustąpieniu rozpoczynamy podawanie leków przeciwrobaczych.
 
II. Usuwanie glisty
Stosuje również Pyrantelum, ale podaje ten lek czterokrotnie w odstępach 12-to dniowych.
 
III. Usuwanie Włosogłówki
Leczenie Vermoxem:
 
Od 2 roku życia – 2 x 1 tabletka
Starszym dzieciom – 2 x 2 tabletki
Dorosłym – 2 x 2 tabletki lub 2 x 3 tabletki
Vermox podaje po jedzeniu w ciągu 3 dni, powtarzam je czterokrotnie, co 12 dni.
 
IV. Usuwanie Lamblii
Przed kuracją przeciw pierwotniakom podać antybiotyk w ciągu 5 dni.
U niemowląt i dzieci do 2 roku życia stosuje się Furazolidon:
 
2 x 1 mała łyżeczka do roku życia
3 x 1 mała łyżeczka do 2 lat życia
4 łyżeczki dziennie do 3 roku życia.
przed jedzeniem przez 7 dni co 10 dni, 3 razy powtórzyć.
 
Starszym dzieciom metronidazol 2 x pół tabletki przed jedzeniem przez 7 dni.
Od 10 lat i dorosłym 2 x 1 tabletka – jeden dzień przerwa
W ciągu 7 dni chlorchinaldin 2 x 1 tabletka lub 3 x 1 tabletka po jedzeniu 2 dni przerwa.
 
W ciągu 7 dni metronidazol w dawkach jak wyżej- jeden dzień przerwa.
W ciągu 7 dni chlorchinaldin jak wyżej – 2 dni przerwa.
W ciągu 7 dni metronidazol w dawkach jak wyżej- jeden dzień przerwa.
W ciągu 7 dni chlorchinaldin jak wyżej.
 
Od ostatniego dnia trzeciej kuracji metronidazolem, co 25 dni 2 x metronidazol w ciągu 3 dni w dawkach podawanych jako kuracja przypominająca w czasie 6, a jeszcze lepiej 12 miesięcy.
 
W przypadku stwierdzenia u pacjenta ogniska zapalnego odrobaczenie odkładamy do momentu jego zlikwidowania.
 
W czasie usuwania lamblii należy pamiętać, że podawanie metronodazolu daje biocenozy w jelitach, w związku, z czym następuje wzrost patogennych Bacterium coli, które zawsze towarzyszom pierwotniakom.
 
Doc. Żeligowska polecała przez 5 dni V-cylinę w dawkach odpowiednio do wieku przed usuwaniem lamblii.
 
Przykład 1.
 
Przy usuwaniu pasożytów jako pierwsze znaleziono lamblie i zajęto się ich usuwaniem. Sześciomiesięcznemu dziecku podano leki według metody Grota. Przyjeżdża zatroskana matka: stany duszności minęły, ale zjawiły się ciężkie anginy ropne, co a tygodnie. Niech ten przypadek będzie przestrogą jak ważna jest kolejność podawania leków przy usuwaniu pasożytów. Prof. Groer uczył na wykładach: czasami usuwanie pasożytów jest niebezpieczne, czasami lepiej ich nie ruszać. Dr Batke w swej monografii o lambliozie nigdy nie radziła usuwać pierwotniaków przed zlikwidowaniem robaków obłych. W 16 % przypadków istnieje zła tolerancja leków przeciw pierwotniakom, jeśli niedostatecznie były usunięte robaki obłe.
 
Przykład 2 z praktyki dr Wartołowskiej:
 
Dziecko po 2-krotnej kuracji Vermoxem otrzymuje Furazolidon. Przy każdej dawce oponuje przeciwko przyjmowaniu lekarstwa. Lekarka zrozumiała, ze niedostateczna była kuracja przeciw włosogłówce, bo tę najtrudniej usunąć. Jeszcze raz wróciła do odpowiedniego leku, po którym ponownie podany Furazolidon okazał się bardzo smacznym lekiem. W nieodpowiednim czasie podane leki przeciw pasożytom czasami zaostrzają wykwity skórne, czasami powstają nowe, dotąd nie występujące, może zjawić się zadyszka, a nawet atak astmy. Wybitna polska lekarka tłumaczy to zjawisko jako objaw Łukaszewicza- Herxheimera. Środek docelowy niszczy pasożyty i zwiększa poziom toksyn we krwi. Trzeba o tym pamiętać, uprzedzić rodziców i warunkowo zalecić fenasolinę 2x dziennie w dawce odpowiedniej do wieku.
 
 
-------------------------------------------------------------------------------------------

Jesteś chory – odrobacz się!
Nie żyjąca od kilku lat p. dr Irena Wartołowska rozpoczynała leczenie każdego pacjenta, bez
względu na to, z jaka choroba do niej sie zwracał, od kompleksowego odrobaczenia jego
organizmu. Po odrobaczeniu w większości przypadków nie istniała już potrzeba leczenia
dolegliwości, z jakimi pacjent sie do niej zwracał – choroba podstawowa i współistniejące
całkowicie ustępowały.
Dr Wartołowska uratowała życie bardzo wielu ludziom, wyprowadzała ich z najbardziej
uciążliwych i skomplikowanych zespołów – łącznie z nowotworami i przypadkami, które
lekarze uznali za beznadziejne. Ustępowały cukrzyce, kobiety wcześniej bezpłodne zachodziły
w ciąże, zanikały guzy, torbiele, mięśniaki, polipy, ustępowały uczulenia wszelkiego rodzaju,
astma, gościec, bóle kręgosłupowe, krańcowe postacie łuszczycy, ludzie uzyskiwali odporność
przeciw chorobom zakaźnym, mijały choroby narządów wewnętrznych, normalizowało się
ciśnienie, itp.. Mijały niektóre choroby psychiczne. Odrobaczanie pacjentów przed operacjami
powodowało błyskawiczny ich powrót do zdrowia, bez jakichkolwiek komplikacji.
 
 
--------------------------------------------------------------------------------------------
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz