W jaki sposób BORELIOZA wpływa na mózg?
Tłumaczenie
http://lymeconnection.org/…/lyme-disease-and-the-brain-with…
Dr Robert Bransfield jest psychiatrą uznawanym w środowisku za jednego z czołowych specjalistów w dziedzinie leczenia pacjentów z objawami neuropsychiatrycznymi choroby odkleszczowej.
Posługując się terminem "borelioza" w poniższym wywiadzie, mamy na myśli różne infekcje odkleszczowe, w tym infekcje wywołane bakterią Borrelia i niektórymi mikroorganizmami, które nie zostały jeszcze zidentyfikowane.
W jaki sposób borelioza wpływa na mózg?
Wczesne objawy boreliozy, które są postrzegane jako istotne diagnostycznie - wędrujący rumień, zapalenie stawów, porażenie nerwu twarzowego - nie są trudne do zauważenia. Jednak, gdy patrzymy na przypadki, gdzie zakażenie nastąpiło rok, dwa, pięć, dziesięć czy dwadzieścia lat wcześniej, wówczas badany jest głównie układ nerwowy. Tak więc istnieją pacjenci z istotnymi problemami związanymi z układem mięśniowo-szkieletowym, to w późnym stadium choroby Borelioza wpływa głównie na system nerwowy.
Mając do czynienia z objawami poznawczymi i psychiatrycznymi, lekarze, którzy tych objawów nie rozumieją, potraktują je jako subiektywne i niespecyficzne - lub jako objawy psychiatryczne. Są one lekceważone, traktowane jako bóle i dolegliwości wywołane życiem codziennym, nie dlatego, że nie są one obiektywne i istotne, ale dlatego, że nie wiadomo jak interpretować takie objawy.
Analizując wpływ boreliozy na mózg i system nerwowy należy podzielić układ nerwowy na kilka części: autonomiczny układ nerwowy (AUN), obwodowy układu nerwowy i ośrodkowy układ nerwowy.
W odniesieniu do AUN mogą występować gastropareza lub zaburzenia rytmu serca, w których borelioza atakuje nerwy organów wewnętrznych.
Inny zespół objawów obejmuje obwodowy układ nerwowy.
Jednym z objawów późnego etapu choroby jest neuropatia. Pacjent odczuwa drętwienie lub mrowienie, ma wrażenie gorąca lub pełzania po skórze, cierpi na utratę czucia lub nadwrażliwość. Może też występować podrażnienie korzeni nerwów w miejscu ich wyjścia z rdzenia kręgowego; to radiokulopatia.
Jest to zaburzenie inne niż neuropatia obwodowa, ale również daje objawy w kończynach górnych i dolnych. Zaobserwować można też symptomy ze strony nerwów czaszkowych; na przykład objaw Bella który obejmuje siódmy nerw czaszkowy. Objawy te są widoczne i po pewnym czasie może nastąpić poprawa,niemniej jednak moga powrócić po wielu latach.
Kolejnym objawem jest mielopatia, która obejmuje rdzeń kręgowy. Nie jest to zbyt częste zjawisko. Odczuwane jest jako objaw neurologiczny: drętwienie lub słabość od punktu w rdzeniu kręgowym, w którym mielopatia występuje, w dół. Symptomy, które podlegają leczeniu psychiatrycznemu obejmują układ limbiczny.
Układ limbiczny odpowiada za emocje, reaktywność emocjonalną, nastrój, i zdolności poznawcze. Zaburzenia poznawcze są widoczne nieco wcześniej, natomiast emocjonalne - później. W ostatnim etapie, można pojawiać się demencja.
Kontrola poznawcza jest jednym z pierwszych dotkniętych chorobą obszarów, i dotyczy kory przedczołowej. To najbardziej skomplikowany i złożony obszar funkcjonowania mózgu, jak też najbardziej wrażliwy na zaburzenia.
Kontrola poznawcza to zdolność do tworzenia i utrzymania zachowań nastawionych na osiągnięcie celu. Zachowana zostaje zdolność do wykonywania poleceń, ale utrudnione jest planowanie. Jeśli lekarze nie wiedzą, jak ocenić te objawy, potraktują je jako subiektywne i niespecyficzne. Ale nie są to wyłącznie objawy subiektywne; można je zobiektywizować i zmierzyć. Jesteśmy w stanie dostarczyć test badający kontrolę poznawczą.
U pacjentów z boreliozą można też zaobserwować wolne tempo przetwarzania informacji. Jest to całkiem inna zdolność poznawcza, zależna od istoty białej; istota biała to obszar odpowiedzialny za kojarzenie. Zatem przetworzenie informacji lub jej przekazanie trwa dłużej. To istotne, gdy konieczne jest szybkie tempo podejmowania decyzji lub szybkie tempo przyswajania informacji.
Jeśli chodzi o układ limbiczny, czy istnieje schemat, który można zaobserwować u pacjentów z boreliozą?
Tak, pierwszą rzeczą, którą możemy zaobserwować jest niska tolerancja na frustrację, która może prowadzić do poirytowania. Następnie pojawiać się może stan nadmiernej czujności, lekkie stany lękowe i depresja. Ponieważ występują problemy poznawcze w zakresie uwagi, koncentracji i pamięci, a także problemy w obszarze kontroli poznawczej i spowolnienie przetwarzania informacji - chory wyraźnie słabiej panuje nad sytuacją niż przed chorobą.
A jesli chodzi o zaburzeniem myślenia?
Zaburzenie myślenia to coś innego. W przypadku zaburzeń myślenia pojawia się ospałość, zmęczenie psychiczne. Dobrym sposobem na odtworzenie zaburzenia myślenia jest podanie stu miligramów leku Benadryl a następnie poproszenie o rozwiązanie pewnych problemów matematycznych. Pojawia się uczucie, jakby mózg utknął w melasie utrudniając działanie połączeń.
Czy to coś innego niż spowolnione przetwarzanie informacji?
Tak, to coś innego, chociaż zaburzenia te mogą współistnieć; ale każdy chory jest je w stanie zidentyfikować. Jest tak w przypadku wielu chorób przewlekłych. Wystarczy pomyśleć o takich określeniach jak "mgła toczniowa" czy fibro-mgła.
Czy możliwe jest wyjaśnienie, jakie procesy fizjologiczne wówczas zachodzą?
Tak, widoczny jest spadek aktywności w obrazowaniu PET i SPECT. Jest to stan podobny do tego, co odczuwamy przy zmęczeniu. Najczęstszym opisywanym w gabinetach lekarskich symptomem jest ból w klatce piersiowej, a drugim najpowszechniejszym jest zmęczenie. Zmęczenie nie zawsze jest specyficzne. Może je wywoływać wiele przyczyn, podobnie jak jest wiele jest przyczyn bólu w klatce piersiowej.
Nie bagatelizujemy bólu w klatce piersiowej mimo że jest niespecyficzny. Ale jeżeli występuje określony ból w klatce piersiowej, przy jednoczesnym uczuciu nacisku promieniującym w dół lewego ramienia oraz skrócony oddech - to wzorzec, który pozwala myśleć o ataku serca.
Zatem zmęczenie w powiązaniu z niektórymi innymi objawami daje wzorzec, który może wskazywać na istnienie boreliozy lub innego zaburzenia. Zmęczenie jest często jednym z najgorszych objawów (w przypadku boreliozy).To bardzo poważny objaw, którego nie należy nigdy lekceważyć. Zmęczenie dotyka tej części funkcjonowania mózgu, która odpowiada za energię i koordynuje rytm dobowy oraz zdolność do dobrego snu - to jak ładowanie akumulatorów.
Jak to możliwe, że ta mala bakterie może powodować takie problemy?
Należy o tym myśleć w sposób następujący: Każdy pacjent wykazuje nieco inne objawy. Widać wiele wspólnych mianowników, ale to, jak borelioza wpływa na konkretnego chorego zależy częściowo od jego podatności i odporności w chwili zainfekowania. W przypadku niektórych osób, jeden gen czyni ich bardziej podatnymi na dany symptom, podczas gdy inni pacjenci będą podatni na inne symptomy. Po ugryzieniu w szyję pojawią się objawy inne niż po ugryzieniu w palec u nogi. A wszystko zależy od tego, jakie inne infekcje współwystępują, ile czasu upływa do diagnozy - cały szereg zmiennych w równaniu.
W jaki sposób można stwierdzić, czy ktoś cierpi na boreliozę?
Wszystko, co trzeba zrobić, to staroświecki, podstawowy wywiad: skrupulatna analiza historii, zweryfikowanie symptomów, gruntowne badanie, oraz spora dawka namysłu i osądu. Należy rozważyć także inne przyczyny, które mogą powodować takie objawy. Jest to pracochłonne, wymaga długiego badania, a następnie należy to wszytko złożyć razem i poszukać wzorca. Nie można iść na skróty. Niestety system opieki zdrowotnej ewoluuje w kierunku efektywności i polegania na testach. Z tego powodu wiele przypadków nie jest rozpoznawanych.
Nie robi się badań dwupoziomowych, a kiedy test ELISA wypada negatywnie, uznaje się, że pacjent nie cierpi na boreliozę. To nieodpowiedzialne. CDC (Centers for Disease Control and Prevention - Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom) przypomina, iż testy nie służą do badań przesiewowych, jednak rocznie wykonuje się 3,4 miliona testów. To wyjaśnia, dlaczego mamy aż 3,4 miliona testów rocznie przy zaledwie 30 000 przypadków choroby zgłaszanej do CDC. Proporcje sto do jednego.
Skąd taka rozbieżność pomiędzy liczbą badań na obecność boreliozy a liczbą zgłaszanych pacjentów?
Zamiast testów, należy szukać wzorów. Typowy wzorzec to osiągająca sukcesy, aktywna osoba robiąca o wiele więcej rzeczy, niż przeciętny człowiek, która stopniowo obniża swoją aktywność i wykazuje sto symptomów, których nie było wcześniej. To nie zaburzenie psychosomatyczne, ponieważ choroby psychosomatyczne mają bardzo wyraźnie rozpoznawalne wzory. Obserwując ewolucję tego zaburzenia, obejmującego wiele układów wiemy, że to coś, co ma wpływ na całe ciało.
Co wpływa na całe ciało? Infekcje to zazwyczaj numer jeden na liście. Wielu lekarzy jest przyzwyczajonych do radzenia sobie z ostrą infekcją, np. zapaleniem oskrzeli, gdzie aplikowane jest 10 dni leczenia. Trudno jest diagnozować przewlekłe, nieostre, nawracające infekcje, ale właśnie to ma największy sens.
Wracając do wpływu boreliozy na mózg...
Borelioza infekuje mózg na trzy różne sposoby.
W pierwszym przypadku infekcja ma miejsce w mózgu, w drugim - dotyka naczyń krwionośnych prowadzących do mózgu, powodując zapalenie naczyń. W trzecim przypadku w organizmie dochodzi do infekcji, która wywołuje reakcję immunologiczną, co z kolei wpływa na mózg - i odpowiada za większość przypadków encefalopatii.
Infekcja może wytwarzać antygeny, które przekraczają barierę krew-mózg i wywołują stany zapalne w obrębie mózgu lub mogą drażnić układ odpornościowy, a produkt tego podrażnienia może przekraczać barierę krew-mózg i wpływać na mózg przez stany zapalne i cytokiny lub mechanizm autoimmunologiczny. Inna teoria mówi, iż borelioza wpływa na mózg poprzez toksyny, ale temu aspektowi nie poświęcano wiele uwagi w ostatnich latach.
Możliwe jest, iż antygeny wytwarzane przez boreliozę kierują się do mózgu i wywołują stan zapalny. Błędne jest powszechne myślenie, iż jeżeli w mózgu nie rosną żadne organizmy, to nie ma to wpływu na mózg.
Zdarzały się przypadki wykrycia bakterii Borrelia w mózgu. Wykazał to Alan MacDonald po przebadaniu mózgow wielu pacjentow. W takich przypadkach widoczny byl gwałtowny rozwój demencji i psychozy. Zaburzenia myślenia i kontroli poznawczej są najprawdopodobniej spowodowane wpływem reakcji immunologicznej na mózg i następującego w konsekwencji stanu zapalnego w organizmie.
Zazwyczaj, kiedy dojdzie do infekcji, następuje wczesna reakcja immunologiczna, która powoduje stan zapalny. Następnie dochodzi do drugiej reakcji, w wyniku której pojawi się odporność nabyta, a pacjent dochodzi do siebie. W przeciwieństwie do innych infekcji, w przypadku boreliozy nigdy nie pojawia się odporność nabyta. Widoczny jest stan zapalny, ale pacjent nie nabywa odporności. }...{Zamiast odporności nabytej pojawiała się autoimmunizacja: antyciała atakowały mózg, wywołując inny zespół objawów, takich jak ZOK (zaburzenia obsesyjno-kompulsywne z ang. OCD), tiki, bądź niektóre zaburzenia kontroli.
Zatem nieustannie utrzymuje się infekcja, która może być nieostra...
Tak, ale może ona wywoływać objaw autoimmunologiczny, glejozę, w której układ odpornościowy mózgu jest aktywowany przez infekcję w organizmie i działanie neuronów może być zakłócone przez oddziaływanie cytokin na mózg.
A co z zakażeniami współistniejącymi?
Z objawów psychiatrycznych często obserwować można Babesie i bakterie z rodzaju Bartonella. Kiedy infekcje wpływają na mózg, mogą powodować pogorszenie funkcji poznawczych i behawioralnych oraz zmiany psychiczne.
Mogą wystąpić zmiany nastroju i słaba kontrola nad impulsami, zatem chorzy mogą być apatyczni lub wykazywać obniżenie inicjatywy. Zależy to od wpływu zakażenia na sieci neuronowe. Obserwuje się napady wściekłości. Wściekłość obserwowana przy boreliozie jest dziwaczna i bezsensowna.
Obserwowałem wiele różnych wzorców choroby. Na przykład kradzieże sklepowe u osoby, która nie robiła tego nigdy wcześniej. Czasami zachowanie wynika z zagubienia lub impulsywności, przymusu, aby zrobić krzywdę. Pojawia się przemoc domowa, napady, zabójstwa, masowe morderstwa, zabójstwa seryjne; niezmiennie jest to dziwaczne i bezsensowne. W bezpośredniej obserwacji to przerażające i bardzo wybuchowe zjawisko.
Czy ktoś tak chory może wrócić do zdrowia?
Poddałem takiej samej ocenie tysiące chorych, a może 300 opisało napady wściekłości. Przeciętna osoba zainfekowana boreliozą nie wykazuje objawów wściekłości, ale pewien odsetek - tak. I znowu, kiedy mówię "borelioza", mam na myśli choroby odkleszczowe.
Co sprawia, że niektóre osoby są bardziej podatne?
Negatywny wpływ na mózg objawia się niepokojem, depresją czy złym zachowaniem. Tak więc, u osób, które w przeszłości nie miał problemów z zachowaniem, nagle pojawiają się takie problemy. Przeciętna osoba zarażona boreliozą nie jest zahamowana, ale zahamowania faktycznie występuje częściej u pacjentów z zakażeniem Babeszją lub bakterią Bartonella.
Czy sama borelioza też może dawać takie objawy?
Trudno powiedzieć, ponieważ tak wielu ludzi cierpi na infekcje współistniejące. Infekcje odkleszczowe popychają chorych w kierunku pogorszenia zachowania równolegle z upośledzeniem funkcjonowania poznawczego. Leczyłem pacjentów cierpiących na napady morderczego szału, u których objawy minęły po leczeniu. Może to być etap choroby, przez który przechodzą i mogą być leczeni, ale nie zawsze rezultaty są przewidywalne.
To samo dotyczy samobójstw. Możemy powiązać samobójstwa z cytokinami prozapalnymi, szczególnie z interleukiną 6. Kiedy poziom tej interleukiny jest wyższy, może to popchnąć chorego do stosowania przemocy i samobójstwa. Osoby z normalnym mózgiem nie mają obsesji, aby się zabić. To jest nieodmiennie związane z pewnym rodzajem upośledzenia funkcji mózgu.
W jaki sposób można pomóc osobie chorej na boreliozę przez długi czas niezdiagnozowanej?
Leczę to, co nie było leczone wcześniej. Zwykle najlepsza jest kombinacja antybiotyków i leków psychotropowych. Są dwie podstawowe strategie. Pierwsza to leczenie objawów: to pomaga ludziom lepiej funkcjonować. Jeżeli lepiej funkcjonują, są mniej zestresowani, lepiej śpią a ich układ odpornościowy działa lepiej. Zatem leczenie objawów to leczenia pośrednie, które niekiedy może być bardziej skuteczne niż antybiotyki.
Jeśli człowiek jest pozbawiony snu i zestresowany, jego układ odpornościowy ulegnie upośledzeniu.
Jeśli dana osoba nie jest pozbawiona snu i nie jest nadmiernie zestresowana, a przy tym ma dobre nawyki, jej układ odpornościowy będzie pracować lepiej. W pewnym sensie jest to tak proste, że bardzo często jest pomijane, ale to jeden z pierwszych kroków, które należy podjąć. Nie angażuję się zbyt mocno w kurację antybiotykową, ale rozpoczynam ją, aby obserwować reakcję pacjenta, co może pomóc w diagnozie.
Zawsze jednak konieczne jest sprawdzenie, czy występuje reakcja Herxheimera. Neurologiczno-psychiatryczna reakcja Herxheimera może mieć skutek śmiertelny. Pacjent może mieć skłonności samobójcze. Zatem należy rozpocząć od niskiej dawki antybiotyków doustnych, którą należy stopniowo zwiększać. Jeżeli przynosi to korzyści, wówczas należy skierować pacjenta do kogoś, kto zastosuje kompleksową kurację antybiotykową.
Kurację antybiotykową należy stosować tak długo, dopóki przynosi ona korzyści pacjentowi. Jeżeli nie następuje poprawa, należy zastosować inną strategię. Stosuję leczenie psychiatryczne, wiedząc o tym, że to przynosi ogólne korzyści. Zastanówmy się nad teorią choroby: istnieją czynniki predysponujące i czynniki wyzwalające. Wówczas następuje progresja choroby. To, co podtrzymuje i przyczynia się do postępu choroby to niekoniecznie czynnik, który rozpoczął tą chorobę w pierwszej kolejności.
Na przykład, osoba z chorobą odkleszczową może cierpieć na bezsenność, co przyczynia się do rozwoju choroby. Zatem należy wyeliminować problemy ze snem, nawet jeżeli nie jest to pierwotna przyczyna choroby. To przykład części kuracji, którą stosuję.
Dlaczego sen jest tak ważny?
Sen wpływa na kilka czynników: odporność nabyta zachodzi w głębokiej fazie snu; konieczne jest zwalczenie zmęczenia; jest to bardzo istotne dla funkcjonowania poznawczego i dla stabilności nastroju; wpływa też na wrażliwość na ból. Zatem sen pomaga szczególnie w chorobach przewlekłych.
W jaki sposób Borrelia zaburza sen?
Badania wykazały, że 100% pacjentów z boreliozą cierpi na zaburzenia snu. Zasadniczo stany zapalne wywołują bezsenność, brak snu napędza jeszcze stan zapalny. Należy więc spróbować przerwać ten cykl.
Czy można coś powiedzieć na temat podejścia holistycznego?
To część tego, o czym mówię. Kilka lat temu przeprowadzono badanie, w którym porównano osobę w wieku 35 lat z osobą w wieku 65 lat.
Badano dobre nawyki: ograniczone spożycie alkoholu, ćwiczenia, wystarczające wysypianie się, niepalenie, radzenie sobie ze stresem - wszystko to, o czym mówi nam mama. Osoba, która miała 65 i robiła wszystko właściwie, była tak samo zdrowa jak osoba 35-letnia, która wszystko robiła źle.
Jeśli rozsądny tryb życia może dać ci 30 lat zdrowia, to jest to ważne. Kiedy cierpimy na infekcje- zdrowie to walka o równowagę, chory musi starać się przechylić szalę wagi na swoją korzyść. Służy temu także dobra dieta.
W przypadku choroby odkleszczowej, holistyczne podejście nie wydaje się środkiem wystarczającym.
Należy myśleć inaczej. Dzięki projektowi Human Microbiome odkryto, iż 90 procent naszego ciała stanowią drobnoustroje - stosunek dziesięć do jednego - oraz że jesteśmy w dynamicznej równowadze z organizmami żyjącymi w naszym ciele. Niektóre infekcje patologiczne zakłócają zdrową równowagę, którą należy próbować odbudowywać.
W jaki sposób można wyeliminować patologiczne organizmy wewnątrz człowieka bez niszczenia tych korzystnych?
To może się okazać kłopotliwe. Zwiększenie dawki antybiotyków musi być wyważoną decyzją, ponieważ szkodzi to organizmom, które są dla nas dobre i niekiedy trzymają na dystans niektóre patogeny.
Na przykład, jeżeli przyjmujemy za dużo antybiotyków, narażamy się na rozwój drożdżaków.
Dr Lidzie Mattman pokazał mi próbkę z krętkami boreliozy rosnącymi wewnątrz komórek drożdży. Borelioza może rozwijać się wewnątrz komórek drożdży. Kiedy do tego dojdzie, antybiotyki mogą potencjalnie zwiększyć przyrost drożdży.
Pomyślmy, że ludzie nie są na tej planecie tak długo, jak Borrelia, a te mikroorganizmy nie przetrwałby milionów lat, gdyby nie były sprytne. Oczywiście nie mają mózgu, ale posiadają zdolności adaptacyjne i są w stanie przetrwać w wielu środowiskach.
W pewnym sensie, również ludzie w tym właśnie są dobrzy: potrafią przetrwać w różnych środowiskach: równikowym, polarnym, w przestrzeni kosmicznej. Ale krętki wykazują taką samą zdolność adaptacyjną. To potężny przeciwnik w aspektach, których nie doceniamy w pełni. Dlatego nie należy o nich myśleć w tradycyjny, uproszczony sposób.
Czy substancje psychotropowe inaczej oddziałują na chorych z boreliozą?
Pacjenci z boreliozą wydają się być bardziej wrażliwi na leki. Można zgadywać, że niska temperatura ciała spowalnia reakcje chemiczne, zatem leczeni mogą być bardziej wrażliwi na leki i wymagać niższych dawek.
Niekiedy lekarze wybierają nieodpowiednie leki psychotropowe, ale znacznie częściej zbyt szybko przepisują pacjentom za wysokie dawki.
Czy uważa Pan, że obrazowanie mózgu, SPECT i rezonans magnetyczny to skuteczne narzędzia diagnostyczne?
Tak, ale w pewnym zakresie. Obrazowanie może potwierdzać rezultaty otrzymane z wywiadu, ale za najważniejszy element uważam przeprowadzenie wszechstronnego i bardzo dokładnego wywiadu. Również badanie odporności daje pewne informacje.
W jakim kierunku zmierza nauka w zakresie chorób odkleszczowych?
Należy wziąć pod uwagę zmiany paradygmatu, uwzględniające złożoność czynników powodujących chorobę, skomplikowane mechanizmy, patofizjologię oraz złożone sposoby jej demonstrowania. Zatem niezbędna jest inna, bardziej złożona formuła choroby. Nie można nadal stosować uproszczonego wzorca.
Czy jest na to miejsce we współczesnej medycynie?
Jest wielu ludzi, którzy wdrażają taki sposób myślenia w swoje działania, ale nie wszyscy to robią. Sam stosuję podejście systemowe. W psychiatrii zwykliśmy byli walczyć o podejście psychoanalityczne, a osobno funkcjonowali lekarze badający funkcje mózgu,a to nie jest wybór "albo-albo", należy połączyć oba te podejścia.
Tak należy myśleć o każdej chorobie, konieczne jest zastosowanie modelu złożonego systemu. Podobnie jak matematyka odeszła od Newtona do Einsteina, również tutaj potrzebny jest bardziej wielowymiarowy model, którym jest w zasadzie podejście ILADS.
Ale nie podejście IDSA...
To ciągle jeszcze jest podejście uproszczone. Jego najważniejszym elementem jest założenie, że borelioza zaczyna się jako złożony stan, co wymaga zaangażowania do terapii przeszkolonych lekarzy. Ale później choroba przechodzi w problemy neuropsychiatryczne, a tutaj, w późniejszym stadium choroby, potrzebny jest inny zakres umiejętności, niż w fazie początkowej. Lekarze, którzy wyznaczyli sobie zadanie kontrolowania choroby nie są przeszkoleni w rozpoznawaniu objawów późniejszych faz choroby.
To duży problem. Myślę, że problem leży w finansowaniu badań, a naukowcy chcą utrzymać to finansowanie dla swojego obszaru.
Jeżeli zdefiniuję boreliozę jako chorobę neuropsychiatryczną, wówczas neuropsychiatrzy powinni dostać dofinansowanie na badania, a nie na przykład reumatolodzy, a to może stanowić zagrożenie dla naukowców, którzy obecnie korzystają z tych dotacji. T
o kwestia zakresu kompetencji; to część problemu, i są ludzie, którzy nie koniecznie chcą wybrać podejście wielosystemowe.
Dr Robert Bransfield prowadzi praktykę psychiatryczną w Red Bank w New Jersey
http://borelioza.gazetka.eu/teksty.php?plik=art.php&tytul=Borelioza:%20Artyku%B3y%20PDF
Tłumaczenie
http://lymeconnection.org/…/lyme-disease-and-the-brain-with…
Dr Robert Bransfield jest psychiatrą uznawanym w środowisku za jednego z czołowych specjalistów w dziedzinie leczenia pacjentów z objawami neuropsychiatrycznymi choroby odkleszczowej.
Posługując się terminem "borelioza" w poniższym wywiadzie, mamy na myśli różne infekcje odkleszczowe, w tym infekcje wywołane bakterią Borrelia i niektórymi mikroorganizmami, które nie zostały jeszcze zidentyfikowane.
W jaki sposób borelioza wpływa na mózg?
Wczesne objawy boreliozy, które są postrzegane jako istotne diagnostycznie - wędrujący rumień, zapalenie stawów, porażenie nerwu twarzowego - nie są trudne do zauważenia. Jednak, gdy patrzymy na przypadki, gdzie zakażenie nastąpiło rok, dwa, pięć, dziesięć czy dwadzieścia lat wcześniej, wówczas badany jest głównie układ nerwowy. Tak więc istnieją pacjenci z istotnymi problemami związanymi z układem mięśniowo-szkieletowym, to w późnym stadium choroby Borelioza wpływa głównie na system nerwowy.
Mając do czynienia z objawami poznawczymi i psychiatrycznymi, lekarze, którzy tych objawów nie rozumieją, potraktują je jako subiektywne i niespecyficzne - lub jako objawy psychiatryczne. Są one lekceważone, traktowane jako bóle i dolegliwości wywołane życiem codziennym, nie dlatego, że nie są one obiektywne i istotne, ale dlatego, że nie wiadomo jak interpretować takie objawy.
Analizując wpływ boreliozy na mózg i system nerwowy należy podzielić układ nerwowy na kilka części: autonomiczny układ nerwowy (AUN), obwodowy układu nerwowy i ośrodkowy układ nerwowy.
W odniesieniu do AUN mogą występować gastropareza lub zaburzenia rytmu serca, w których borelioza atakuje nerwy organów wewnętrznych.
Inny zespół objawów obejmuje obwodowy układ nerwowy.
Jednym z objawów późnego etapu choroby jest neuropatia. Pacjent odczuwa drętwienie lub mrowienie, ma wrażenie gorąca lub pełzania po skórze, cierpi na utratę czucia lub nadwrażliwość. Może też występować podrażnienie korzeni nerwów w miejscu ich wyjścia z rdzenia kręgowego; to radiokulopatia.
Jest to zaburzenie inne niż neuropatia obwodowa, ale również daje objawy w kończynach górnych i dolnych. Zaobserwować można też symptomy ze strony nerwów czaszkowych; na przykład objaw Bella który obejmuje siódmy nerw czaszkowy. Objawy te są widoczne i po pewnym czasie może nastąpić poprawa,niemniej jednak moga powrócić po wielu latach.
Kolejnym objawem jest mielopatia, która obejmuje rdzeń kręgowy. Nie jest to zbyt częste zjawisko. Odczuwane jest jako objaw neurologiczny: drętwienie lub słabość od punktu w rdzeniu kręgowym, w którym mielopatia występuje, w dół. Symptomy, które podlegają leczeniu psychiatrycznemu obejmują układ limbiczny.
Układ limbiczny odpowiada za emocje, reaktywność emocjonalną, nastrój, i zdolności poznawcze. Zaburzenia poznawcze są widoczne nieco wcześniej, natomiast emocjonalne - później. W ostatnim etapie, można pojawiać się demencja.
Kontrola poznawcza jest jednym z pierwszych dotkniętych chorobą obszarów, i dotyczy kory przedczołowej. To najbardziej skomplikowany i złożony obszar funkcjonowania mózgu, jak też najbardziej wrażliwy na zaburzenia.
Kontrola poznawcza to zdolność do tworzenia i utrzymania zachowań nastawionych na osiągnięcie celu. Zachowana zostaje zdolność do wykonywania poleceń, ale utrudnione jest planowanie. Jeśli lekarze nie wiedzą, jak ocenić te objawy, potraktują je jako subiektywne i niespecyficzne. Ale nie są to wyłącznie objawy subiektywne; można je zobiektywizować i zmierzyć. Jesteśmy w stanie dostarczyć test badający kontrolę poznawczą.
U pacjentów z boreliozą można też zaobserwować wolne tempo przetwarzania informacji. Jest to całkiem inna zdolność poznawcza, zależna od istoty białej; istota biała to obszar odpowiedzialny za kojarzenie. Zatem przetworzenie informacji lub jej przekazanie trwa dłużej. To istotne, gdy konieczne jest szybkie tempo podejmowania decyzji lub szybkie tempo przyswajania informacji.
Jeśli chodzi o układ limbiczny, czy istnieje schemat, który można zaobserwować u pacjentów z boreliozą?
Tak, pierwszą rzeczą, którą możemy zaobserwować jest niska tolerancja na frustrację, która może prowadzić do poirytowania. Następnie pojawiać się może stan nadmiernej czujności, lekkie stany lękowe i depresja. Ponieważ występują problemy poznawcze w zakresie uwagi, koncentracji i pamięci, a także problemy w obszarze kontroli poznawczej i spowolnienie przetwarzania informacji - chory wyraźnie słabiej panuje nad sytuacją niż przed chorobą.
A jesli chodzi o zaburzeniem myślenia?
Zaburzenie myślenia to coś innego. W przypadku zaburzeń myślenia pojawia się ospałość, zmęczenie psychiczne. Dobrym sposobem na odtworzenie zaburzenia myślenia jest podanie stu miligramów leku Benadryl a następnie poproszenie o rozwiązanie pewnych problemów matematycznych. Pojawia się uczucie, jakby mózg utknął w melasie utrudniając działanie połączeń.
Czy to coś innego niż spowolnione przetwarzanie informacji?
Tak, to coś innego, chociaż zaburzenia te mogą współistnieć; ale każdy chory jest je w stanie zidentyfikować. Jest tak w przypadku wielu chorób przewlekłych. Wystarczy pomyśleć o takich określeniach jak "mgła toczniowa" czy fibro-mgła.
Czy możliwe jest wyjaśnienie, jakie procesy fizjologiczne wówczas zachodzą?
Tak, widoczny jest spadek aktywności w obrazowaniu PET i SPECT. Jest to stan podobny do tego, co odczuwamy przy zmęczeniu. Najczęstszym opisywanym w gabinetach lekarskich symptomem jest ból w klatce piersiowej, a drugim najpowszechniejszym jest zmęczenie. Zmęczenie nie zawsze jest specyficzne. Może je wywoływać wiele przyczyn, podobnie jak jest wiele jest przyczyn bólu w klatce piersiowej.
Nie bagatelizujemy bólu w klatce piersiowej mimo że jest niespecyficzny. Ale jeżeli występuje określony ból w klatce piersiowej, przy jednoczesnym uczuciu nacisku promieniującym w dół lewego ramienia oraz skrócony oddech - to wzorzec, który pozwala myśleć o ataku serca.
Zatem zmęczenie w powiązaniu z niektórymi innymi objawami daje wzorzec, który może wskazywać na istnienie boreliozy lub innego zaburzenia. Zmęczenie jest często jednym z najgorszych objawów (w przypadku boreliozy).To bardzo poważny objaw, którego nie należy nigdy lekceważyć. Zmęczenie dotyka tej części funkcjonowania mózgu, która odpowiada za energię i koordynuje rytm dobowy oraz zdolność do dobrego snu - to jak ładowanie akumulatorów.
Jak to możliwe, że ta mala bakterie może powodować takie problemy?
Należy o tym myśleć w sposób następujący: Każdy pacjent wykazuje nieco inne objawy. Widać wiele wspólnych mianowników, ale to, jak borelioza wpływa na konkretnego chorego zależy częściowo od jego podatności i odporności w chwili zainfekowania. W przypadku niektórych osób, jeden gen czyni ich bardziej podatnymi na dany symptom, podczas gdy inni pacjenci będą podatni na inne symptomy. Po ugryzieniu w szyję pojawią się objawy inne niż po ugryzieniu w palec u nogi. A wszystko zależy od tego, jakie inne infekcje współwystępują, ile czasu upływa do diagnozy - cały szereg zmiennych w równaniu.
W jaki sposób można stwierdzić, czy ktoś cierpi na boreliozę?
Wszystko, co trzeba zrobić, to staroświecki, podstawowy wywiad: skrupulatna analiza historii, zweryfikowanie symptomów, gruntowne badanie, oraz spora dawka namysłu i osądu. Należy rozważyć także inne przyczyny, które mogą powodować takie objawy. Jest to pracochłonne, wymaga długiego badania, a następnie należy to wszytko złożyć razem i poszukać wzorca. Nie można iść na skróty. Niestety system opieki zdrowotnej ewoluuje w kierunku efektywności i polegania na testach. Z tego powodu wiele przypadków nie jest rozpoznawanych.
Nie robi się badań dwupoziomowych, a kiedy test ELISA wypada negatywnie, uznaje się, że pacjent nie cierpi na boreliozę. To nieodpowiedzialne. CDC (Centers for Disease Control and Prevention - Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom) przypomina, iż testy nie służą do badań przesiewowych, jednak rocznie wykonuje się 3,4 miliona testów. To wyjaśnia, dlaczego mamy aż 3,4 miliona testów rocznie przy zaledwie 30 000 przypadków choroby zgłaszanej do CDC. Proporcje sto do jednego.
Skąd taka rozbieżność pomiędzy liczbą badań na obecność boreliozy a liczbą zgłaszanych pacjentów?
Zamiast testów, należy szukać wzorów. Typowy wzorzec to osiągająca sukcesy, aktywna osoba robiąca o wiele więcej rzeczy, niż przeciętny człowiek, która stopniowo obniża swoją aktywność i wykazuje sto symptomów, których nie było wcześniej. To nie zaburzenie psychosomatyczne, ponieważ choroby psychosomatyczne mają bardzo wyraźnie rozpoznawalne wzory. Obserwując ewolucję tego zaburzenia, obejmującego wiele układów wiemy, że to coś, co ma wpływ na całe ciało.
Co wpływa na całe ciało? Infekcje to zazwyczaj numer jeden na liście. Wielu lekarzy jest przyzwyczajonych do radzenia sobie z ostrą infekcją, np. zapaleniem oskrzeli, gdzie aplikowane jest 10 dni leczenia. Trudno jest diagnozować przewlekłe, nieostre, nawracające infekcje, ale właśnie to ma największy sens.
Wracając do wpływu boreliozy na mózg...
Borelioza infekuje mózg na trzy różne sposoby.
W pierwszym przypadku infekcja ma miejsce w mózgu, w drugim - dotyka naczyń krwionośnych prowadzących do mózgu, powodując zapalenie naczyń. W trzecim przypadku w organizmie dochodzi do infekcji, która wywołuje reakcję immunologiczną, co z kolei wpływa na mózg - i odpowiada za większość przypadków encefalopatii.
Infekcja może wytwarzać antygeny, które przekraczają barierę krew-mózg i wywołują stany zapalne w obrębie mózgu lub mogą drażnić układ odpornościowy, a produkt tego podrażnienia może przekraczać barierę krew-mózg i wpływać na mózg przez stany zapalne i cytokiny lub mechanizm autoimmunologiczny. Inna teoria mówi, iż borelioza wpływa na mózg poprzez toksyny, ale temu aspektowi nie poświęcano wiele uwagi w ostatnich latach.
Możliwe jest, iż antygeny wytwarzane przez boreliozę kierują się do mózgu i wywołują stan zapalny. Błędne jest powszechne myślenie, iż jeżeli w mózgu nie rosną żadne organizmy, to nie ma to wpływu na mózg.
Zdarzały się przypadki wykrycia bakterii Borrelia w mózgu. Wykazał to Alan MacDonald po przebadaniu mózgow wielu pacjentow. W takich przypadkach widoczny byl gwałtowny rozwój demencji i psychozy. Zaburzenia myślenia i kontroli poznawczej są najprawdopodobniej spowodowane wpływem reakcji immunologicznej na mózg i następującego w konsekwencji stanu zapalnego w organizmie.
Zazwyczaj, kiedy dojdzie do infekcji, następuje wczesna reakcja immunologiczna, która powoduje stan zapalny. Następnie dochodzi do drugiej reakcji, w wyniku której pojawi się odporność nabyta, a pacjent dochodzi do siebie. W przeciwieństwie do innych infekcji, w przypadku boreliozy nigdy nie pojawia się odporność nabyta. Widoczny jest stan zapalny, ale pacjent nie nabywa odporności. }...{Zamiast odporności nabytej pojawiała się autoimmunizacja: antyciała atakowały mózg, wywołując inny zespół objawów, takich jak ZOK (zaburzenia obsesyjno-kompulsywne z ang. OCD), tiki, bądź niektóre zaburzenia kontroli.
Zatem nieustannie utrzymuje się infekcja, która może być nieostra...
Tak, ale może ona wywoływać objaw autoimmunologiczny, glejozę, w której układ odpornościowy mózgu jest aktywowany przez infekcję w organizmie i działanie neuronów może być zakłócone przez oddziaływanie cytokin na mózg.
A co z zakażeniami współistniejącymi?
Z objawów psychiatrycznych często obserwować można Babesie i bakterie z rodzaju Bartonella. Kiedy infekcje wpływają na mózg, mogą powodować pogorszenie funkcji poznawczych i behawioralnych oraz zmiany psychiczne.
Mogą wystąpić zmiany nastroju i słaba kontrola nad impulsami, zatem chorzy mogą być apatyczni lub wykazywać obniżenie inicjatywy. Zależy to od wpływu zakażenia na sieci neuronowe. Obserwuje się napady wściekłości. Wściekłość obserwowana przy boreliozie jest dziwaczna i bezsensowna.
Obserwowałem wiele różnych wzorców choroby. Na przykład kradzieże sklepowe u osoby, która nie robiła tego nigdy wcześniej. Czasami zachowanie wynika z zagubienia lub impulsywności, przymusu, aby zrobić krzywdę. Pojawia się przemoc domowa, napady, zabójstwa, masowe morderstwa, zabójstwa seryjne; niezmiennie jest to dziwaczne i bezsensowne. W bezpośredniej obserwacji to przerażające i bardzo wybuchowe zjawisko.
Czy ktoś tak chory może wrócić do zdrowia?
Poddałem takiej samej ocenie tysiące chorych, a może 300 opisało napady wściekłości. Przeciętna osoba zainfekowana boreliozą nie wykazuje objawów wściekłości, ale pewien odsetek - tak. I znowu, kiedy mówię "borelioza", mam na myśli choroby odkleszczowe.
Co sprawia, że niektóre osoby są bardziej podatne?
Negatywny wpływ na mózg objawia się niepokojem, depresją czy złym zachowaniem. Tak więc, u osób, które w przeszłości nie miał problemów z zachowaniem, nagle pojawiają się takie problemy. Przeciętna osoba zarażona boreliozą nie jest zahamowana, ale zahamowania faktycznie występuje częściej u pacjentów z zakażeniem Babeszją lub bakterią Bartonella.
Czy sama borelioza też może dawać takie objawy?
Trudno powiedzieć, ponieważ tak wielu ludzi cierpi na infekcje współistniejące. Infekcje odkleszczowe popychają chorych w kierunku pogorszenia zachowania równolegle z upośledzeniem funkcjonowania poznawczego. Leczyłem pacjentów cierpiących na napady morderczego szału, u których objawy minęły po leczeniu. Może to być etap choroby, przez który przechodzą i mogą być leczeni, ale nie zawsze rezultaty są przewidywalne.
To samo dotyczy samobójstw. Możemy powiązać samobójstwa z cytokinami prozapalnymi, szczególnie z interleukiną 6. Kiedy poziom tej interleukiny jest wyższy, może to popchnąć chorego do stosowania przemocy i samobójstwa. Osoby z normalnym mózgiem nie mają obsesji, aby się zabić. To jest nieodmiennie związane z pewnym rodzajem upośledzenia funkcji mózgu.
W jaki sposób można pomóc osobie chorej na boreliozę przez długi czas niezdiagnozowanej?
Leczę to, co nie było leczone wcześniej. Zwykle najlepsza jest kombinacja antybiotyków i leków psychotropowych. Są dwie podstawowe strategie. Pierwsza to leczenie objawów: to pomaga ludziom lepiej funkcjonować. Jeżeli lepiej funkcjonują, są mniej zestresowani, lepiej śpią a ich układ odpornościowy działa lepiej. Zatem leczenie objawów to leczenia pośrednie, które niekiedy może być bardziej skuteczne niż antybiotyki.
Jeśli człowiek jest pozbawiony snu i zestresowany, jego układ odpornościowy ulegnie upośledzeniu.
Jeśli dana osoba nie jest pozbawiona snu i nie jest nadmiernie zestresowana, a przy tym ma dobre nawyki, jej układ odpornościowy będzie pracować lepiej. W pewnym sensie jest to tak proste, że bardzo często jest pomijane, ale to jeden z pierwszych kroków, które należy podjąć. Nie angażuję się zbyt mocno w kurację antybiotykową, ale rozpoczynam ją, aby obserwować reakcję pacjenta, co może pomóc w diagnozie.
Zawsze jednak konieczne jest sprawdzenie, czy występuje reakcja Herxheimera. Neurologiczno-psychiatryczna reakcja Herxheimera może mieć skutek śmiertelny. Pacjent może mieć skłonności samobójcze. Zatem należy rozpocząć od niskiej dawki antybiotyków doustnych, którą należy stopniowo zwiększać. Jeżeli przynosi to korzyści, wówczas należy skierować pacjenta do kogoś, kto zastosuje kompleksową kurację antybiotykową.
Kurację antybiotykową należy stosować tak długo, dopóki przynosi ona korzyści pacjentowi. Jeżeli nie następuje poprawa, należy zastosować inną strategię. Stosuję leczenie psychiatryczne, wiedząc o tym, że to przynosi ogólne korzyści. Zastanówmy się nad teorią choroby: istnieją czynniki predysponujące i czynniki wyzwalające. Wówczas następuje progresja choroby. To, co podtrzymuje i przyczynia się do postępu choroby to niekoniecznie czynnik, który rozpoczął tą chorobę w pierwszej kolejności.
Na przykład, osoba z chorobą odkleszczową może cierpieć na bezsenność, co przyczynia się do rozwoju choroby. Zatem należy wyeliminować problemy ze snem, nawet jeżeli nie jest to pierwotna przyczyna choroby. To przykład części kuracji, którą stosuję.
Dlaczego sen jest tak ważny?
Sen wpływa na kilka czynników: odporność nabyta zachodzi w głębokiej fazie snu; konieczne jest zwalczenie zmęczenia; jest to bardzo istotne dla funkcjonowania poznawczego i dla stabilności nastroju; wpływa też na wrażliwość na ból. Zatem sen pomaga szczególnie w chorobach przewlekłych.
W jaki sposób Borrelia zaburza sen?
Badania wykazały, że 100% pacjentów z boreliozą cierpi na zaburzenia snu. Zasadniczo stany zapalne wywołują bezsenność, brak snu napędza jeszcze stan zapalny. Należy więc spróbować przerwać ten cykl.
Czy można coś powiedzieć na temat podejścia holistycznego?
To część tego, o czym mówię. Kilka lat temu przeprowadzono badanie, w którym porównano osobę w wieku 35 lat z osobą w wieku 65 lat.
Badano dobre nawyki: ograniczone spożycie alkoholu, ćwiczenia, wystarczające wysypianie się, niepalenie, radzenie sobie ze stresem - wszystko to, o czym mówi nam mama. Osoba, która miała 65 i robiła wszystko właściwie, była tak samo zdrowa jak osoba 35-letnia, która wszystko robiła źle.
Jeśli rozsądny tryb życia może dać ci 30 lat zdrowia, to jest to ważne. Kiedy cierpimy na infekcje- zdrowie to walka o równowagę, chory musi starać się przechylić szalę wagi na swoją korzyść. Służy temu także dobra dieta.
W przypadku choroby odkleszczowej, holistyczne podejście nie wydaje się środkiem wystarczającym.
Należy myśleć inaczej. Dzięki projektowi Human Microbiome odkryto, iż 90 procent naszego ciała stanowią drobnoustroje - stosunek dziesięć do jednego - oraz że jesteśmy w dynamicznej równowadze z organizmami żyjącymi w naszym ciele. Niektóre infekcje patologiczne zakłócają zdrową równowagę, którą należy próbować odbudowywać.
W jaki sposób można wyeliminować patologiczne organizmy wewnątrz człowieka bez niszczenia tych korzystnych?
To może się okazać kłopotliwe. Zwiększenie dawki antybiotyków musi być wyważoną decyzją, ponieważ szkodzi to organizmom, które są dla nas dobre i niekiedy trzymają na dystans niektóre patogeny.
Na przykład, jeżeli przyjmujemy za dużo antybiotyków, narażamy się na rozwój drożdżaków.
Dr Lidzie Mattman pokazał mi próbkę z krętkami boreliozy rosnącymi wewnątrz komórek drożdży. Borelioza może rozwijać się wewnątrz komórek drożdży. Kiedy do tego dojdzie, antybiotyki mogą potencjalnie zwiększyć przyrost drożdży.
Pomyślmy, że ludzie nie są na tej planecie tak długo, jak Borrelia, a te mikroorganizmy nie przetrwałby milionów lat, gdyby nie były sprytne. Oczywiście nie mają mózgu, ale posiadają zdolności adaptacyjne i są w stanie przetrwać w wielu środowiskach.
W pewnym sensie, również ludzie w tym właśnie są dobrzy: potrafią przetrwać w różnych środowiskach: równikowym, polarnym, w przestrzeni kosmicznej. Ale krętki wykazują taką samą zdolność adaptacyjną. To potężny przeciwnik w aspektach, których nie doceniamy w pełni. Dlatego nie należy o nich myśleć w tradycyjny, uproszczony sposób.
Czy substancje psychotropowe inaczej oddziałują na chorych z boreliozą?
Pacjenci z boreliozą wydają się być bardziej wrażliwi na leki. Można zgadywać, że niska temperatura ciała spowalnia reakcje chemiczne, zatem leczeni mogą być bardziej wrażliwi na leki i wymagać niższych dawek.
Niekiedy lekarze wybierają nieodpowiednie leki psychotropowe, ale znacznie częściej zbyt szybko przepisują pacjentom za wysokie dawki.
Czy uważa Pan, że obrazowanie mózgu, SPECT i rezonans magnetyczny to skuteczne narzędzia diagnostyczne?
Tak, ale w pewnym zakresie. Obrazowanie może potwierdzać rezultaty otrzymane z wywiadu, ale za najważniejszy element uważam przeprowadzenie wszechstronnego i bardzo dokładnego wywiadu. Również badanie odporności daje pewne informacje.
W jakim kierunku zmierza nauka w zakresie chorób odkleszczowych?
Należy wziąć pod uwagę zmiany paradygmatu, uwzględniające złożoność czynników powodujących chorobę, skomplikowane mechanizmy, patofizjologię oraz złożone sposoby jej demonstrowania. Zatem niezbędna jest inna, bardziej złożona formuła choroby. Nie można nadal stosować uproszczonego wzorca.
Czy jest na to miejsce we współczesnej medycynie?
Jest wielu ludzi, którzy wdrażają taki sposób myślenia w swoje działania, ale nie wszyscy to robią. Sam stosuję podejście systemowe. W psychiatrii zwykliśmy byli walczyć o podejście psychoanalityczne, a osobno funkcjonowali lekarze badający funkcje mózgu,a to nie jest wybór "albo-albo", należy połączyć oba te podejścia.
Tak należy myśleć o każdej chorobie, konieczne jest zastosowanie modelu złożonego systemu. Podobnie jak matematyka odeszła od Newtona do Einsteina, również tutaj potrzebny jest bardziej wielowymiarowy model, którym jest w zasadzie podejście ILADS.
Ale nie podejście IDSA...
To ciągle jeszcze jest podejście uproszczone. Jego najważniejszym elementem jest założenie, że borelioza zaczyna się jako złożony stan, co wymaga zaangażowania do terapii przeszkolonych lekarzy. Ale później choroba przechodzi w problemy neuropsychiatryczne, a tutaj, w późniejszym stadium choroby, potrzebny jest inny zakres umiejętności, niż w fazie początkowej. Lekarze, którzy wyznaczyli sobie zadanie kontrolowania choroby nie są przeszkoleni w rozpoznawaniu objawów późniejszych faz choroby.
To duży problem. Myślę, że problem leży w finansowaniu badań, a naukowcy chcą utrzymać to finansowanie dla swojego obszaru.
Jeżeli zdefiniuję boreliozę jako chorobę neuropsychiatryczną, wówczas neuropsychiatrzy powinni dostać dofinansowanie na badania, a nie na przykład reumatolodzy, a to może stanowić zagrożenie dla naukowców, którzy obecnie korzystają z tych dotacji. T
o kwestia zakresu kompetencji; to część problemu, i są ludzie, którzy nie koniecznie chcą wybrać podejście wielosystemowe.
Dr Robert Bransfield prowadzi praktykę psychiatryczną w Red Bank w New Jersey
http://borelioza.gazetka.eu/teksty.php?plik=art.php&tytul=Borelioza:%20Artyku%B3y%20PDF
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz